Wielbiciele Buffalo Bills są znani jako jedni z najbardziej dzikich w NFL, więc ma to sens, że kibic drużyny z zachodniego Nowego Jorku wygrał gorący konkurs kostiumów na Fanatics Fest w weekend.
Nagroda? Bilety na Super Bowl, finały NBA, Puchar Stanleya, World Series, Wrestlemanię, mistrzostwa MLS i wielką walkę UFC.
Po zakończeniu trzydniowej ekstrawagancji swojej firmy sportowej w Javits Center, założyciel Fanatics, Michael Rubin, napisał w niedzielę na X: „W ten weekend na Fanatics Fest widziałem mnóstwo niesamowitych strojów super fanów, ale Sarah z Buffalo przebrana za fankę Bills skaczącą po stole była zdecydowanie najbardziej kreatywna ze wszystkich! Nie mogę się doczekać, aby zobaczyć, jakie stroje wymyślicie następnym razem”
Rzeczywiście, strój Sary obejmował cały plastikowy stół i złudzenie optyczne, że się przez niego rozbija – dziwaczna tradycja Bills, która rozpoczęła się na imprezach tailgating w 2015 roku, kiedy ktoś wysłał fana Patriots latającego na parkingu drużyny.
Lokalna stacja radiowa WYRK z Buffalo rozszyfrowała kostium, informując: „Sarah z Buffalo została zwyciężczynią weekendu ze swoim kostiumem kibica Bills, w komplecie z plastikowym stołem, spodniami Zubaz, piwnym pongiem, a nawet butelkami ketchupu i musztardy na wielką ceremonię przed meczem”
Festyn, w którym wzięło udział 70 000 fanów, zgromadził setki znanych sportowców – w tym byłych kolegów z drużyny Toma Brady’ego i Roba Gronkowskiego (którzy przechadzali się po Javits Center przebrani w swoje stroje, aby zmylić tłum), nadchodzących rywali bokserskich Jake’a Paula i Mike’a Tysona oraz zdobywców złotych medali olimpijskich Anthony’ego Edwardsa i Kevina Duranta, którzy sprawili, że tłum skandował „U.S.A! U.S.A!”
Jay-Z również stworzył pop-up swojego klubu 40/40 w ramach festiwalu, a Travis Scott dał spontaniczny występ po Q&A z Rubinem i wydał serię limitowanych kart z Topps.