CANNES – Jess King odniósł się do szokującego odejścia Kendalla Toole’a, Rossa Rayburna i Kristin McGee z Peletonu.
„Kocham moich kolegów z drużyny. Każdy z nich ma swoje powody i unikalne doświadczenia związane z tym, jak porusza się w krajobrazie Peletonu, a także ze swoją karierą zawodową. … Nigdy nie było żadnych złych jabłek” – powiedział King wyłącznie Page Six w Stagwell Sport Beach w środę podczas festiwalu Cannes Lions.
„Jest mi bardzo smutno, że moi koledzy z drużyny odchodzą. Bardzo ich kocham, ale nie martwię się tym, że nie ma ich już w moim życiu” – kontynuował wielofenatowiec.
„Osobiście życzę im jak najlepiej. Będzie ich bardzo brakowało w moim zespole i wiem, że nasza społeczność jest w żałobie.”
Peloton ogłosił w zeszłym tygodniu, że trzech instruktorów zdecydowało się odejść podczas „ostatniej rundy negocjacji kontraktowych”
„Nasze drzwi zawsze będą dla nich otwarte, więc nie jest to ostateczne pożegnanie, ale raczej mamy nadzieję, że zobaczymy ich później” – powiedziała firma w oświadczeniu.
39-letnia King, która jest związana z organizacją fitness od dekady, pozostanie w Peloton, realizując swoje przedsięwzięcia poza ukochanymi zajęciami spinowymi.
Absolwentka „So You Think You Can Dance” ogłosiła w tym tygodniu, że uruchamia nową stronę internetową „On the Record” we współpracy z Kargo’s Fabrik do zarządzania treścią. Projekt King będzie zawierał treści zarówno od niej, jak i grupy różnorodnych współpracowników, którzy będą dyskutować o zdrowiu, rodzicielstwie i muzyce.
„Jestem bardzo podekscytowana. Przez całe życie zawsze prowadziłam dziennik. Zawsze blogowałem swoje historie i doświadczenia, a co ważniejsze, lekcje i rzeczy, których nauczyłem się z szalonych doświadczeń życiowych, które przeżyłem” – podzielił się z nami King.
Słynna tancerka, która identyfikuje się jako osoba queer, ma nadzieję wykorzystać „On the Record” do wzmocnienia swojego głosu i stworzenia bezpiecznej przestrzeni dla społeczności LGBTQIA+.
„To są wszystkie miejsca, w których możemy się spotkać, gdzie mamy miejsce zamieszkania. Gdzie również mamy trudności i wiele wspólnych doświadczeń i możemy o nich rozmawiać” – powiedziała nam.
„Mam nadzieję, że dostarczę wiele wartości. Mam nadzieję zapewnić miejsce dla siebie, dla mojej społeczności, a także dla innych pisarzy. … Chcę się odwdzięczyć.”