Zmarł Maxi Jazz, DJ i główny wokalista elektronicznej brytyjskiej grupy Faithless. Miał 65 lat.
Jazz, którego prawdziwe nazwisko brzmiało Maxwell Fraser, zmarł w piątek, zespół powiedział w sobotę w poście na Facebooku. W tweecie jego kolega z zespołu Faithless, Sister Bliss, powiedział, że Jazz zmarł „spokojnie we śnie” Przyczyna śmierci nie została ujawniona.
„Był człowiekiem, który zmienił nasze życie na tak wiele sposobów” – czytamy w poście na Facebooku, który podpisali Bliss i ich kolega z zespołu, Rollo Armstrong. „Nadał właściwe znaczenie i przesłanie naszej muzyce. Był również uroczą istotą ludzką z czasem dla każdego i mądrością, która była zarówno głęboka, jak i przystępna. To był zaszczyt i oczywiście prawdziwa przyjemność pracować z nim.”
W swoim oświadczeniu nazwali go „genialnym tekściarzem, DJ-em, buddystą, wspaniałą prezencją sceniczną, miłośnikiem samochodów, niekończącym się gadułą, piękną osobą, moralnym kompasem i geniuszem.”
Faithless był znany z takich utworów jak „Insomnia” z 1995 roku i „We Come 1” z 2001 roku Jazz stał na czele grupy od 1995 roku do 2011 roku, kiedy to się rozpadła, oraz ponownie w latach 2015-16. Następnie założył własną grupę, Maxi Jazz & The E-Type Boys.
Jazz, który urodził się 14 czerwca 1957 roku w Londynie. Swój start zaliczył jako DJ w brytyjskim pirackim radiu oraz jako założyciel The Soul Food Café System.
Następnie założył Faithless z Armstrongiem, Blissem i Jamie Cotto.