Sean „Diddy” Combs musi zmierzyć się z kolejnym pozwem. Tym razem został on złożony przez byłą studentkę nowojorskiego Fashion Institute of Technology, która twierdzi, że w latach 90-tych Combs odurzył ją narkotykami i zgwałcił.
W czwartek April Lampros złożyła pozew w Sądzie Najwyższym Hrabstwa Nowy Jork, twierdząc, że jej związek ze zhańbionym raperem rozpoczął się, gdy zaproponował jej mentoring w branży modowej, według TMZ.
Przypomniała sobie spotkanie z Combsem w barze SoHo w 1995 roku, twierdząc, że przesadził z alkoholem, a później zabrał ją z powrotem do swojego pokoju w hotelu Millennium.
51-letnia obecnie Lampros wspominała uczucie, jakby „ściany się do niej zbliżały”, gdy 54-letni wokalista „I’ll Be Missing You” rzekomo zaczął się do niej zbliżać.
Składająca petycję twierdziła, że nie była w stanie się bronić i obudziła się następnego dnia „naga, obolała i zdezorientowana.”
Zgodnie z dokumentami, Lampros trzymała się z daleka od Combsa przez wiele miesięcy, dopóki nie wyciągnął do niej ręki i nie zaprosił jej na wydarzenia w branży muzycznej.
Lampros została opisana w dokumencie jako „pełna nadziei, ale naiwna studentka, która uwierzyła panu Combsowi na słowo i uwierzyła, że pierwszy gwałt był możliwym mulliganem i postanowiła dać mu drugą szansę.”
Następnie przypomniała sobie, jak udała się na kolację z raperem „Last Night”, kiedy rzekomo została zmuszona do uprawiania z nim seksu oralnego na parkingu.
Zostali zauważeni przez pracownika garażu, ale Combs nie przejął się tym, zgodnie z dokumentacją.
Po tej nocy Lampros unikała Combsa, co doprowadziło go do wściekłości i rozwinięcia „mafijnej osobowości”, gdy zagroził, że umieści ją na czarnej liście branży.
W 1996 roku Lampros powiedziała, że została „zamówiona” do mieszkania Combsa, gdzie została przedstawiona jego byłej dziewczynie Kim Porter.
Twierdziła, że ecstasy zostało jej wepchnięte do gardła i została zmuszona do uprawiania seksu z Porter, gdy Combs się masturbował.
Lampros twierdziła, że została ponownie zgwałcona przez Combsa.
W 1998 roku Lampros oficjalnie odcięła się od Combsa, ale przypomniała sobie Porter, która zmarła w listopadzie 2018 roku, pojawiając się w restauracji, w której pracowała.
Zgodnie z dokumentami, Porter rzekomo powiedziała właścicielowi restauracji, że Lampros próbował ją otruć i zażądał jej zwolnienia lub Combs zamknie restaurację. W rezultacie została zwolniona.
Lampros wymieniła również Bad Boy Records, Arista i Sony Music Entertainment jako pozwanych w pozwie, ponieważ domaga się odszkodowania za rzekome szkody, które podmioty pozwoliły Combsowi popełnić.
Przedstawiciele Combsa nie byli natychmiast dostępni do komentarza.
Bombowy pozew Lampros pojawia się kilka dni po tym, jak Combs został pozwany przez byłą modelkę, która twierdziła, że była odurzona narkotykami i napastowana seksualnie przez potentata muzycznego.
Kilka innych kobiet również zgłosiło się, twierdząc, że doszło do podobnych incydentów, odkąd była Combsa Cassie Ventura – z którą spotykał się przez dekadę – złożyła przeciwko niemu pozew w listopadzie.
Podczas gdy ex prywatnie rozstrzygnął pozew 24 godziny później, stare wideo Combsa bijącego Venturę na korytarzu hotelu w 2016 roku wypłynęło na powierzchnię w zeszłym tygodniu.
Przed opublikowaniem wideo, Combs stanowczo zaprzeczył zarzutom przedstawionym przez Venturę, uznając je za „obraźliwe i oburzające”
Jednak w weekend wydał wideo z przeprosinami, opisując swoje działania jako „niewybaczalne”
„Tak trudno jest zastanowić się nad najciemniejszymi momentami w swoim życiu, ale czasami trzeba to zrobić. Miałem przejebane. To znaczy, sięgnąłem dna, ale nie szukam wymówek” – powiedział raper. „Moje zachowanie na tym filmie jest niewybaczalne. Biorę pełną odpowiedzialność za moje działania w tym filmie. Jestem zniesmaczony.”
Jeśli ty lub ktoś, kogo znasz, jest dotknięty którąkolwiek z kwestii poruszonych w tej historii, zadzwoń na infolinię ds. napaści seksualnych pod numer 1-800-330-0226.