Piosenkarz country Zach Bryan zaprosił na scenę wirusową dziewczynę „Hawk Tuah”, Haliey Welch, aby wystąpiła z nim podczas jego trasy koncertowej „The Quittin Time” w Nashville.
W sobotę 21-latka niespodziewanie pojawiła się na koncercie piosenkarza „Heading South” na stadionie Nissana, śpiewając „Revival”, zgodnie z wideo opublikowanym na X.
Tłum oszalał na punkcie tej dwójki, a Welch wykonał nawet głośne „Hawk Tuah” dla publiczności.
Miała na sobie biały podkoszulek, dżinsowe szorty, białe kowbojskie buty i kowbojski kapelusz, podczas gdy 28-letni Bryan miał na sobie czarną koszulkę, dżinsy i buty.
„Dziewczyna Hawk Tuah przeżywa najlepszy miesiąc swojego życia. Będzie miała co opowiadać swoim wnukom” – skomentowała jedna z osób.
„Zach Bryan jest za to legendą” – napisała inna osoba.
„Żyje swoim najlepszym życiem – dobrze dla niej” – zażartował trzeci, podczas gdy czwarty wspomniał: „Ta dziewczyna w pojedynkę uratowała czerwiec”
Inni byli zadowoleni z powrotu Welch w centrum uwagi po tym, jak zdecydowała się ukryć po swojej nowo odkrytej sławie na początku tego miesiąca, według Daily Mail.
„Wróciła!!! To nie są ćwiczenia!!! Wygląda na to, że będziemy częściej widywać #HAWKTUah publicznie” – napisał jeden z fanów.
„CO ZA POWRÓT DLA HAWK TUAH GIRL”, trysnął inny.
Welch stała się sensacją z dnia na dzień, gdy podzieliła się wyraźnym opisem tego, jak dobrze uprawiać seks oralny podczas wywiadu dla Tim & Dee TV w Downtown Nashville.
Od tego czasu Welch w pełni wykorzystała swoją sławę i sprzedała ponad 65 000 dolarów w towarach za pośrednictwem firmy Fathead Threads z siedzibą w Tennessee.
Czapki Hawk Tuah są sprzedawane za 32,78 dolarów za sztukę, podczas gdy podpisane i niepodpisane wersje, które są obecnie wyprzedane, kosztują nawet 50 dolarów.