15 grudnia 2022 r. | 21:40
Leni Klum idzie w zacięte ślady swojej matki.
18-letnia córka Heidi Klum zamieniła przeciętną stację nowojorskiego metra w tło improwizowanej i futurystycznej sesji zdjęciowej w środę.
Ubrana w chromowaną kurtkę i dopasowane szorty, niebieskooka brunetka pozowała wzdłuż równie błyszczącego przejścia – na pozornie pustej stacji w Soho.
Leni uzupełniła swój wygląd o czarne szpilki i założyła okulary przeciwsłoneczne.
Jej czekoladowo-brązowe włosy były przedzielone po środku i ułożone prosto, a makijaż był ograniczony do minimum.
Na różnych zdjęciach młoda modelka opierała się o jeden z kołowrotów, zanim podskoczyła i usiadła na nim, na zmianę robiąc poważne i zabawne zdjęcia.
Ale nie dajcie się zwieść niezachwianemu profesjonalizmowi Leni i jej oddaniu swojemu rzemiosłu!
Piękność była widziana owinięta w pluszowy biały szlafrok i miała wygodne Uggs na nogach tuż przed wejściem na stację. W końcu wczoraj w Big Apple było 31 stopni Fahrenheita.
Leni i jej mama supermodelka, 49, trafiły na pierwsze strony gazet nie tak dawno temu za reklamę bielizny, którą wielu uznało za „dziwną” i „niepokojącą”.
W październikowej kampanii dla włoskiej marki Intimissimi, duet matka-córka docisnął swoje skąpo odziane ciała do siebie podczas modelowania koronkowych staników i bielizny.
„Jak matka i córka. Każda kobieta ma w swoim sercu specjalne miejsce dla swojej ulubionej bielizny” – napisała na swoim Instagramie firma w jednym z zdjęć.
„Zdjęcie jest dziwne, a podpis czyni je jeszcze dziwniejszym lol”, skomentował jeden z krytyków, podczas gdy inny napisał pod zakulisowym wideo z sesji, „So disturbing… 😢 Put them in different ads.”
Leni jednak nie przejmowała się natłokiem opinii.
Później powiedziała Page Six na corocznym przyjęciu Halloweenowym swojej mamy, że „szczerze mówiąc nie patrzyła na wiele reakcji” na zdjęcia.
„Jestem ogólnie zadowolona z kampanii i miałam niesamowity dzień z moją mamą”, powiedziała. „Myślę, że zdjęcia wyszły świetnie”.