Alyssa Milano w końcu odniosła się do twierdzenia Holly Marie Combs, że przez nią Shannen Doherty została zwolniona z serialu „Charmed.”
Przemawiając do fanów podczas panelu „Charmed” zorganizowanego przez MegaCon Orlando w tym tygodniu, aktorka – której nie towarzyszyła żadna z jej byłych gwiazd – zaczęła: „Wiedziałam, że to się pojawi w taki czy inny sposób i chcę być bardzo rozważna w tym, jak na to reaguję.”
„Powiem tylko, że jestem smutna.”
„Nie sądzę, że tak naprawdę jestem smutny z powodu mnie lub mojego życia lub tego, jak to wpływa lub nie wpływa na moje życie”, wyjaśnił 51-letni Milano.
„Jestem najbardziej smutna z powodu fanów. Jestem najbardziej smutna, że program, który znaczył tak wiele dla tak wielu ludzi, został zniszczony przez toksyczność, która wciąż ma miejsce prawie ćwierć wieku później.”
„Jestem smutna, że ludzie nie mogą przejść obok tego” – kontynuowała. „Jestem smutna, że wszyscy nie możemy po prostu świętować sukcesu programu, który znaczył tak wiele dla nas wszystkich.”
Aktorka przyznała, że lata, w których kręciła serial były dla niej „trudne”.
„Pracowałam bardzo ciężko w moim życiu przez ostatnie 25 lat, aby wyleczyć całą moją traumę”, dodała, „i to nie tylko całą traumę, której doświadczyłam podczas kręcenia, ale całą moją traumę.”
„Naprawdę ciężko pracowałam, aby wyleczyć te fragmenty, ponieważ rozumiem, że zranieni ludzie ranią ludzi, a moim zamiarem jest bycie uzdrowioną osobą, która pomaga leczyć ludzi” – kontynuowała autorka „Sorry Not Sorry”.
Powiedziała również, że chciałaby być na scenie z Doherty i Combsem, zwłaszcza dlatego, że czuje, że przeprosiła za „jakąkolwiek rolę [ona] odegrała w tej sytuacji.”
Kończąc swoje oświadczenie, oświadczyła: „To jest ta niewygodna część, którą chciałabym, aby była inna. Więc przepraszam wszystkich, którzy i tak nas kochają”
Gwiazda „Who’s the Boss” otrzymała gromkie brawa od fanów po zakończeniu swojej refleksji nad dramą.
Po pewnym czasie zastanowienia się nad swoim monologiem, Milano podzieliła się nowym i znacznie dłuższym oświadczeniem na Instagramie w sobotę, mówiąc, że nigdy nie miała mocy, by kogokolwiek zwolnić.
„Wszystko zostało udokumentowane”, twierdziła o swoim czasie na planie. „Był profesjonalny mediator (powiedziano mi, że Holly i Shannen nie wezmą udziału w żadnej mediacji) oraz producentka/opiekunka do dzieci, którzy zostali zaproszeni do zbadania wszystkich roszczeń.”
For more Page Six you love…
- Posłuchaj naszego cotygodniowego podcastu „We Hear”
- Subskrybuj nasz codzienny biuletyn
- Kupuj nasze ekskluzywne produkty
„Następnie mediator zalecił, po zebraniu zeznań od obsady ORAZ załogi, jakie zmiany należy wprowadzić, jeśli program ma być kontynuowany.”
„Studio, Aaron Spelling i sieć podjęli decyzję o ochronie międzynarodowego hitu, jakim był Charmed.”
Dodała: „Nie miałam mocy, by kogokolwiek zwolnić. Po odejściu Shannen mieliśmy 5 kolejnych udanych sezonów i jestem jej za to dozgonnie wdzięczna.”
Krista Vernoff, która według IMDb była producentką serialu w latach 2002-2003 – po odejściu Doherty – wspierała Milano na swoim stanowisku.
„Na planie było bardzo dużo zastraszania. A ty nie byłeś jednym z tyranów” – napisała.
„Jasne i proste. Mogą to obracać jak chcą, ale to jest obracanie.”
Jej oświadczenia pojawiły się ponad miesiąc po tym, jak 50-letnia Combs pojawiła się w podcaście Doherty’ego „Let’s Be Clear” i twierdziła, że producent serialu, Jonathan Levin, powiedział jej podczas prywatnego spotkania na początku 2000 roku, że Milano naciskała na sieć, by zwolniła aktorkę.
„Powiedziano nam [przez Alyssę], że albo ona, albo [Shannen], a Alyssa zagroziła, że pozwie nas za wrogie środowisko pracy” – powiedziała jej wtedy Levin.
„Nie pamiętam, bym kiedykolwiek był dla niej niemiły na planie” – powiedział 52-letni Doherty w odpowiedzi na historię Combsa.
„Pamiętam odcinek, który wyreżyserowałem, w którym zrobiła coś w przerwie świątecznej i poprosili mnie o obejście pewnych rzeczy z nią i nie miałem z tym problemu.”
„Nie mogłabym być bardziej miła i wyrozumiała” – dodała aktorka, która grała w serialu przez pierwsze trzy sezony.
W poprzednim tygodniu absolwentka „Beverly Hills, 90210”, która została później zastąpiona w serialu przez Rose McGowan, oskarżyła Milano i jej rodzinę o „blokowanie ludzi” przed odwiedzaniem Combs po tym, jak pod koniec lat 90. przeszła operację usunięcia guza.
W 2021 roku Milano przyznała, że czuje się winna napięć między nią a byłą gwiazdą.
„Myślę, że wiele z naszych zmagań wynikało z poczucia, że jestem w rywalizacji, a nie z siostrzeństwa, o którym tak bardzo chodziło w programie” – powiedziała Entertainment Tonight w 2021 roku.
„I mam pewne poczucie winy z powodu mojej roli w tym.”
Milano wcześniej twierdziła, że ona i Doherty byli w kontakcie przez lata, ale nie jest jasne, w jakim stopniu.