Ostrzeżenie: spoilery przed nami. Nie kontynuuj, jeśli nie oglądałeś finału sezonu 2 „Sił specjalnych: Najtrudniejszy test na świecie.”
JoJo Siwa nigdy w życiu z niczego nie zrezygnowała – aż do teraz.
Absolwentka „Dance Moms” była jedną z 14 celebrytek, które zgłosiły się do 2. sezonu „Special Forces: World’s Toughest Test”, w którym ona i jej inni „rekruci” zostali wysłani do Nowej Zelandii, aby poddać się najbardziej wyczerpującym wyzwaniom z prawdziwego procesu selekcji do Sił Specjalnych.
Siwa, lat 20, była jedną z ostatnich rekrutek, ale dobrowolnie wycofała się ostatniego dnia, prosząc o rozmowę z anonimowym sędzią podczas ostatniego odcinka przesłuchań w mroźnych temperaturach.
Teraz, w ekskluzywnym wywiadzie dla Page Six, Siwa wyjaśnia, dlaczego zrezygnowała i czy żałuje swojej decyzji.
„To było po pierwszym przesłuchaniu … Siedziałam znowu w pozycjach stresowych i po prostu myślałam: „Jedyną rzeczą, której się tutaj nauczyłam, było życie osobiste na pierwszym miejscu” Wiedziałam, że muszę przełamać swoje nawyki” – wspomina.
„Przez długi czas chodziłam tam i z powrotem [w sprawie decyzji] i szczerze mówiąc, zajmowało mnie to przez jakiś czas. Ale w końcu pomyślałam: „Jeśli naprawdę, naprawdę zamierzam wrócić do domu, postawić moje życie osobiste na pierwszym miejscu, nadszedł czas, aby zabłysnąć i czas, aby dać z siebie wszystko, poprosić o sędziego” – kontynuowała, powtarzając, że „nigdy” nie była osobą, która się poddaje.
„Sędzia też powiedział: „Wiesz, że masz rację tam ?” A ja na to: „Tak, ale chcę zmienić sposób, w jaki żyję” i tego właśnie nauczyłam się, będąc tutaj.”
Siwa wyjaśniła jednak, że stawianie życia osobistego na pierwszym miejscu nie oznacza, że w najbliższym czasie zrobi sobie przerwę od kariery tanecznej, telewizyjnej i koncertowej.
„Moja kariera to moje dziecko. Jedyną rzeczą, która pewnego dnia znajdzie się przed moją karierą, są moje dzieci”, wyjaśniła absolwentka „Tańca z gwiazdami”.
„Ale myślę, że to bardziej tak, jakbym dokonywała wyborów, aby nie iść na obiad z rodziną, ponieważ było mi „ciężko” wyjść. I tak jest, ale teraz myślę sobie: „I co z tego? To nigdy nie będzie łatwe.”
Finałowy odcinek zakończył się informacją, że trzech ostatnich rekrutów przeszło selekcję od agentów Directing Staff (DS) Rudy’ego Reyesa, Marka „Billy’ego” Billinghama, Jasona „Foxy’ego” Foxa i Jovona „Q” Quarlesa – Tylera Camerona i Nicka Vialla z Bachelor Nation oraz olimpijskiej łyżwiarki szybkiej Erin Jackson.
„To było jedno z największych osiągnięć w moim życiu”, wyjaśnił 30-letni Cameron, opowiadając o tym, jak to było usłyszeć te słowa, mimo że w tym momencie czuł się „tak zimny, nieszczęśliwy i zrozpaczony”.
„Tyle razy w moim życiu byłem tak blisko . Czy to NFL, „The Bachelorette” [z Hannah Brown], cokolwiek to było … Nigdy nie pokonałem tej przepaści. W tym programie myślałem: „Przejdę przez to wszystko” A to było dla mnie jak: „Zobacz, możesz dostać się na drugą stronę.”
Absolwent „Bachelorette” powiedział w różnych wyznaniach podczas całej serii, że chciał wziąć udział w programie, aby rzucić okiem na to, co jego brat przeżył będąc w wojsku.
„Dostałem naprawdę fajnego SMS-a od mojego brata, to było po przewiezieniu łodzi, i powiedział:” To przerażające, jak dobry jesteś w tym i lepszy ode mnie w mojej własnej pracy „, podzielił się ich prywatną rozmową.
„Po pierwsze, to był dla mnie wielki komplement, ale po drugie, musi też spojrzeć z perspektywy, na przykład, wiem, że na końcu tego [faktycznie] nikt do mnie nie strzela. Nie muszę żyć w takich scenariuszach, [on to robi]. Nigdy nie mógłbym tego zrobić … ale po prostu posmakowanie tego było naprawdę fajne.”
Siwa i Cameron powiedzieli nam również, że oboje czuli się „inaczej” po rywalizacji w tak wymagającym psychicznie i fizycznie programie.
„Potrzebowałem tego”, powiedział Cameron, mówiąc nam, że nie mógł się doczekać, aby wziąć piwo i wyjść z kumplami, gdy tylko to się skończy.
„Musiałem odzyskać dyscyplinę w moim życiu, musiałem znaleźć tę przewagę, którą kiedyś miałem. A kiedy wróciłem do domu, pomyślałem: „Wstanę wcześnie, zacznę trenować, zrobię te wszystkie rzeczy” i zrobiłem to… więc to w pewnym sensie trzyma cię w ryzach.”
Wiedząc już, co pociąga za sobą serial Fox, obaj ujawnili również, których ze swoich znajomych celebrytów chcieliby zwerbować do kolejnego programu.
Siwa powiedziała, że byliby to „wszyscy” profesjonaliści z „Tańca z gwiazdami”, z którymi związała się podczas rywalizacji w sezonie 30 – jak Jenna Johnson, Val Chmerkovskiy i Alan Bersten – podczas gdy Cameron wspomniała o projektantce Galey Alix i koledze z „Bachelorette” Jasonie Tarticku.
„Ludzie z „The Bachelorette” dobrze sobie radzą w tym programie!” wykrzyknął. „Byłoby interesujące zobaczyć, jak [Jason] też sobie radzi.”