Domniemany prześladowca Taylor Swift został aresztowany po raz trzeci od soboty.
Mężczyzna z Seattle, David Crowe, został ponownie zakuty w kajdanki w środę po tym, jak widziano go nurkującego w śmietniku naprzeciwko wartej 50 milionów dolarów rezydencji piosenkarki „Anti-Hero” w Tribeca, poinformowały źródła policyjne The New York Post.
„Widziałem tylko, jak przekopywał się przez ten śmietnik, wyciągając kilka koców, a potem po prostu poszedł i usiadł na rampie załadunkowej kilka drzwi niżej [od mieszkania Swift]”, wspomniał naoczny świadek.
Crowe, lat 30, podobno wrócił do domu Swift natychmiast po tym, jak sędzia z Manhattanu wypuścił go na nadzorowane zwolnienie, podczas którego został oskarżony o stalking i nękanie.
Na zdjęciach uzyskanych przez Page Six miał na sobie beżowe spodnie, płaszcz w neutralnym kolorze i niebieski plecak.
Podobno „zaburzony emocjonalnie” mężczyzna – który według organów ścigania pojawił się w mieszkaniu laureatki Grammy 30 razy w ciągu ostatnich dwóch miesięcy – nie ujawnił, dlaczego jest tak zafiksowany na jej domu i miejscu pobytu podczas przesłuchania.
For more Page Six you love…
- Posłuchaj naszego cotygodniowego podcastu „We Hear”
- Kupuj nasze ekskluzywne produkty
Po raz ostatni został zatrzymany przez policję w poniedziałek po tym, jak sąsiad zadzwonił do organów ścigania, aby zgłosić „osobę zakłócającą porządek” na Franklin Street.
„Po przybyciu na miejsce [policja] została poinformowana, że osoba próbowała otworzyć drzwi do budynku w tej lokalizacji”, powiedział Page Six oficer informacji publicznej po aresztowaniu.
W tamtym czasie funkcjonariusz nie potwierdził, że Crowe próbował wejść do mieszkania Swift, ale osobne źródło poinformowało nas, że próbował to zrobić.
„Po raz pierwszy zobaczyłem go około 13:00 – podszedł do drzwi Taylor”, twierdził sąsiad.
„Nie jestem pewien, czy pukał, czy dzwonił do drzwi.”
Osoba dodała, że widziała Crowe’a pilnującego budynku „przez kilka tygodni.”
Co więcej, drugi naoczny świadek twierdził, że przebywał w okolicy przez miesiąc „śpiąc na pochylni, ciągle paląc, krzycząc i ogólnie sprawiając, że wszyscy czuli się niekomfortowo.”
„Kiedy przyjechał przed Bożym Narodzeniem, mój mąż zapytał, co tu robi, a on odpowiedział: 'Chcę zobaczyć Taylora'” – wspominają. „W pewnym momencie miał nawet kwiaty.”
Pierwszy informator powiedział, że policja była wzywana od tygodni, ale nie reagowała, dopóki Crowe nie próbował włamać się do budynku. Twierdzili, że „nie stawiał oporu” podczas aresztowania.
Pierwotnie został zatrzymany w sobotę wieczorem i został zwolniony bez żadnych zarzutów.
Nie jest jasne, gdzie Swift był podczas środowego incydentu.
W niedzielę była w stanie Nowy Jork, aby kibicować swojemu ukochanemu, Travisowi Kelce, i Kansas City Chiefs podczas ich meczu playoff przeciwko Buffalo Bills.
To była rodzinna sprawa, ponieważ została zauważona w apartamencie VIP na stadionie Highmark w Orchard Park w stanie Nowy Jork z bratem i szwagierką Travisa, Jasonem i Kylie Kelce, oraz jego rodzicami, Donną i Edem Kelce.
W ich apartamencie zrobiło się głośno, a Jason w pewnym momencie zerwał koszulkę i wskoczył w tłum, do czego według fanów zachęcała Swift.