29 lipca 2022 | 8:09
Enlarge Image
Madonna ujawniła, że nie jest zainteresowana sprzedażą swojego katalogu muzycznego.Getty Images
Okazuje się, że ona naprawdę jest Material Girl.
Madonna ujawniła, że nie dołączy do Bruce’a Springsteena, Stinga, Justina Timberlake’a i Boba Dylana, którzy sprzedają swoje katalogi muzyczne w zamian za duże pieniądze.
„To moje piosenki. Własność jest wszystkim, czyż nie?”, powiedział Variety wielokrotny zdobywca nagrody Grammy. „Chodzi mi o to, że właśnie dlatego [manager Guy Oseary is] kupuję [NFTs]”
63-letnia piosenkarka, która jest powszechnie uznawana za „Królową Popu”, zasugerowała, że nie ma wystarczająco dużej ilości gotówki, aby jej katalog został przekazany.
W rzeczywistości jest zainteresowana jedynie poszerzeniem swojego katalogu.
Twórczyni hitu „Like a Prayer” powiedziała, że szuka „ciekawych, zabawnych sposobów” na ponowne wydanie swoich starych utworów i „przedstawienie mojej muzyki nowemu pokoleniu.”
„Cała sprawa z 'Frozen’ była taka zabawna, ale obudziłam się pewnego dnia i powiedziałam: 'Mam dość życia w przeszłości!'” powiedziała outletowi. „Chcę znów ruszyć w trasę, jestem stworzeniem sceny. To jest moje szczęśliwe miejsce.”
Madonna odnosiła się do niesławnego remixu Sickick jej utworu „Frozen” z 1998 roku z udziałem Fireboy DML. Hit wziął TikTok przez burzę w zeszłym roku i przekształcił się w całkiem lukratywną umowę dla samej piosenkarki.
Pojawia się to w momencie, gdy Timberlake, który współpracował z Madonną przy jej utworze „4 Minutes” w 2008 roku, sprzedał cały swój katalog muzyczny w maju.
Były członek NSYNC sprzedał swoje przeboje londyńskiej firmie inwestycyjnej wspieranej przez firmę private equity Blackstone za kwotę 100 milionów dolarów.
Jego stajnia hitów obejmuje „Bye Bye Bye” i „Girlfriend” z czasów NSYNC; „Cry Me a River”, „SexyBack” i „Mirrors” z kariery solowej oraz „Can’t Stop the Feeling!” z filmu animowanego „Trolls” z 2016 roku.
„Z niecierpliwością czekam na wejście w ten kolejny rozdział”, powiedziała gwiazda pop w komunikacie.