piątek, 17 maja, 2024

Ostatnie posty

Producenci filmów „American Fiction”, „Maestro”, „Origin” i innych pretendentów do Oscara opowiadają o najtrudniejszych zadaniach stojących za kulisami ich filmów

Jermaine Johnson, American Fiction

Erika Alexander i Jeffrey Wright w filmie American Fiction produkcji Orion/Amazon MGM Studios.Claire Folger/MGM/Courtesy Everett Collection

Producent Jermaine Johnson pracował głównie jako kierownik literacki dla klientów, takich jak debiutujący scenarzysta i reżyser Cord Jefferson (którego reprezentował przez blisko dekadę), zanim para współpracowała nad mroczną komiczną adaptacją powieści Erasure autorstwa Percivala Everetta, którą Jefferson napisał na zamówienie za namową Johnsona.

Oczywiście filmowanie po raz pierwszy oznaczało nieodłączną krzywą uczenia się. „Pierwszy dzień był trudny, ponieważ Cord nie czuł się uprawniony do mówienia Jeffreyowi Wrightowi, jak ma grać” – wspomina Johnson. „Nie czuł się odpowiednim człowiekiem do tej roboty” Oznaczało to dodanie rozmów motywacyjnych do zakresu obowiązków Johnsona. „Rozmowa brzmiała: 'Hej, stary, Jeffrey chce być reżyserowany. Aktorzy chcą współpracować i pracować z tobą” – mówi. „Następną rzeczą było to, że był tam, między ujęciami, rozmawiając z Jeffreyem, bawiąc się tym. Od drugiego dnia nawiązali kontakt”

Ograniczenia związane z kręceniem skłoniły produkcję do przeniesienia się z Nowego Jorku w okolice Bostonu, gdzie Jefferson mógł kręcić sceny w rodzinnym domu Monka (Wright) na plaży w nadmorskim mieście Scituate w Massachusetts. „Zaczynasz analizować liczby i zastanawiać się, co trzeba zrobić, by kręcić w Nowym Jorku” – mówi Johnson. „Gdy wylądowaliśmy w Bostonie, bardzo szybko się zgodziliśmy”

Północno-wschodnia pogoda okazała się jednak jednym z głównych wyzwań produkcyjnych. „Dowiedziałem się, czego potrzeba, by oświetlić plażę w nocy. To niezwykle trudne zadanie” – mówi Johnson o scenie, w której Leslie Uggams, jako starzejąca się matka Monka, wędruje z dala od domu. Ustawienie świateł przy wietrze wiejącym z prędkością 20 mil na godzinę okazało się prawie niemożliwe. Ale dla 80-letniej aktorki wiatr nie stanowił żadnego problemu. „Mamy Leslie legendę w taką pogodę, a ona jest taką profesjonalistką, że zrobiła tyle ujęć, ile potrzebowaliśmy” – mówi Johnson, dodając, że Uggams była „po prostu najjaśniejszym światłem”

Mark Johnson, The Holdovers

Od lewej: Dominic Sessa, Da’Vine Joy Randolph i Paul Giamatti w filmie Focus Features The Holdovers.Seacia Pavao/Focus Features

Zdobywca Oscara za film Rain Man, Mark Johnson nie dał się stchórzyć rygorystycznemu zaangażowaniu Alexandra Payne’a w dopracowanie swojej historii. Ale The Holdovers, rozgrywający się w szkole z internatem w Nowej Anglii podczas przerwy świątecznej, okazał się szczególnym ćwiczeniem cierpliwości. „W przypadku Alexandra scenariusz jest, co zrozumiałe, najważniejszą częścią tworzenia filmu” – mówi Johnson. „Spędził nad nim dużo czasu [przekazując opinie początkującemu scenarzyście Davidowi Hemingsonowi]” Jedną z głównych zmian rozwojowych było rozbudowanie postaci pogrążonej w żałobie szefowej kuchni Mary, granej przez Da’Vine Joy Randolph. „Naprawdę wierzę, że jej występ jest sercem tego filmu” – dodaje.

Znalezienie finansowania dla historii na taką skalę – intymnego, humanistycznego dramatu skoncentrowanego na Mary wraz z nauczycielem Paula Hunhama (Paul Giamatti) i niespokojnym uczniem Angusem (nowicjusz Dominic Sessa) – również okazało się wyzwaniem: „To nie jest wielki, bombastyczny temat. Paul Giamatti cieszy się ogromnym szacunkiem, ale czy jest wielkim kasowym nazwiskiem? Nie”, mówi Johnson. Ale średnie filmy o życiu to „filmy, które tak wielu z nas naprawdę lubi”, mówi. „Te filmy są coraz trudniejsze do stworzenia. Filmy, które robiłem od samego początku, takie jak Diner, czy nawet, szczerze mówiąc, Rain Man, zastanawiam się, jak byśmy je dzisiaj zmontowali?”

Czytaj również:  Patrick Stump o AI Chatbot Fall Out Boy Lyrics: "You're Consuming Art That Has No Expression Behind It" ("Konsumujesz sztukę, która nie ma za sobą żadnej ekspresji")

Kolejnym wyzwaniem była lokalizacja: Szykowna Barton Academy, w której rozgrywa się większość filmu, jest w rzeczywistości połączeniem wielu szkół z Nowej Anglii – choć cały ten śnieg jest, co niezwykłe, bardzo prawdziwy (w każdym razie około „85 procent”). „Ludzie podchodzili do mnie po seansach i mówili: „Och, chodziłem do tej szkoły”” – mówi Johnson. „Cóż, nie, nie chodzili, bo ta szkoła nie istniała”

Sean Durkin, The Iron Claw

Od lewej: Harris Dickinson, Zac Efron, Stanley Simons i Jeremy Allen White w filmie A24 The Iron Claw.Eric Chakeen/A24

Scenarzysta, reżyser i producent Sean Durkin od najmłodszych lat miał obsesję na punkcie tematu swojego dramatu – zapaśniczej rodziny Von Erich – czytając o nich w czasopismach i oglądając stare taśmy z ich meczami. Kiedy zaczął pisać scenariusz, był bardzo świadomy ograniczeń, których musiał przestrzegać. „Kiedy zaczynałem, naprawdę sam zajmowałem się produkcją” – mówi Durkin, którego filmy obejmują Martha Marcy May Marlene (2011) i The Nest (2020). „Nigdy nie byłem w stanie oddzielić finansów. Zazdroszczę pisarzom, którzy mogą się tym nie martwić. Jestem bardzo świadomy tego, jak stworzyć świat i być świadomym rodzaju budżetu [dla] filmu, który robię”

Większość filmu rozgrywa się na arenie zapaśniczej znanej jako Sportatorium lub na teksańskim ranczu Von Erichów, a symulacja tych miejsc okazała się zaskakująco trudna. Przygotowując się do kręcenia w Luizjanie, zespół zwiadowczy miał nie lada zadanie. „Przejechaliśmy cały stan, by znaleźć odpowiedni klimat dla rancza” – mówi Durkin. Po wylądowaniu w rejonie Baton Rouge, znalezienie magazynu, który mógłby pomieścić stadion zapaśniczy, było równie trudne. Scenograf James Price „wchodził do każdego budynku, który mógł działać pod względem wielkości, ale miał niewłaściwy kształt wewnątrz lub niewłaściwą teksturę” Rozwiązanie znaleziono w salonie meblowym. „Był to po prostu zbiór fałszywych salonów. Musieliśmy przekonać to miejsce, by pozwoliło nam wszystko wyczyścić, wyburzyć wszystkie ściany.”

Zac Efron i obsada intensywnie pracowali nad fizyczną transformacją, aby zagrać Von Erichów, choć Durkin tego nie wymagał. „Chciałem, by czuli się komfortowo, osiągając kształt, który uważali za najlepszy dla postaci” – mówi. Autentyczność była jednak kluczem do wrestlingu. „Musieli nauczyć się siłować od góry do dołu i wykonać wiele ujęć”, mówi, zauważając, że filmował mecze na żywo przed publicznością. „Mieliśmy naprawdę szczęście z tłumem w Baton Rouge, ponieważ byli naprawdę zainteresowani wrestlingiem. To było naprawdę piękne, ta energia między tłem [wykonawcami] a aktorami.”

Czytaj również:  Fox i DirecTV osiągają porozumienie w sprawie odnowienia umowy przewozowej, unikając blackoutu

Kristie Macosko Krieger, Maestro

Bradley Cooper w filmie Netflixa Maestro.Jason McDonald/Netflix

Kristie Macosko Krieger pierwotnie planowała wyprodukować film biograficzny o Leonardzie Bernsteinie w reżyserii jej wieloletniego współpracownika, Stevena Spielberga, z Bradleyem Cooperem w roli słynnego dyrygenta i kompozytora. Kiedy Spielberg podjął decyzję o odejściu z fotela reżysera, Cooper zaproponował swoje nazwisko jako zastępstwo i poprosił Spielberga i Krieger o obejrzenie wczesnej wersji jego reżyserskiego debiutu, Narodziny gwiazdy.

Krieger wspomina: „Po dwudziestu minutach filmu Spielberg wstał, podszedł do Bradleya i powiedział: „Wyreżyserujesz ten pieprzony film””

Cooper miał jasną wizję szczegółów, które chciał wprowadzić do Maestro i nie ustąpił w żadnym z nich. „Mówił: 'Absolutnie przejdziemy przez wiele okresów czasu'” Mówi Krieger. (Film obejmuje okres od lat 40. do 80.) Cooper pracował również z projektantem protetyki Kazu Hiro przez trzy i pół roku, aby przekształcić swoją twarz w twarz Bernsteina. „Nie przestawał, dopóki nie zrobił tego dobrze” – mówi Krieger.

Film został nakręcony w nowojorskiej Carnegie Hall i Central Parku, w angielskiej katedrze Ely i w posiadłości Tanglewood w Massachusetts. Niektóre pożądane lokalizacje były jednak niemożliwe do zdobycia. „Nie mogliśmy kręcić w apartamencie Dakota [przy Central Park West]” – mówi. „Bradley chciał odtworzyć to miejsce niemal dokładnie tak, jak wyglądało. Zaangażował Kevina Thompsona, naszego scenografa, by zbudował cały plan zdjęciowy Dakoty.”

Cooper nalegał również na kręcenie z orkiestrami na żywo, co oznaczało, że film nie mógł być kręcony w szczytowym okresie pandemii COVID i musiał zostać przełożony. „Ale znowu, nie szedł na kompromis”, mówi Krieger. „Mówił: „To będzie wyglądać lepiej, to będzie lepsze, to będzie film, który chcę zrobić” Sprawił, że wszyscy byliśmy lepsi jako szefowie działów w tworzeniu tego filmu, więc nikt z nas nie osiadł na laurach.”

Emma Thomas, Oppenheimer

Florence Pugh i Cillian Murphy w filmie Oppenheimer wytwórni Universal.Dzięki uprzejmości Universal Pictures

Emma Thomas pracowała jako producentka dla swojego męża, Christophera Nolana, „przy prawie wszystkich jego filmach”, jak to ujęła. „Kiedy po raz pierwszy przeczytałam scenariusz Chrisa, pomyślałam, że to najlepszy, jaki kiedykolwiek napisał. Było bardzo jasne, że podszedł do tej historii z myślą o dużym zakresie, jako hitu”

Ale pomimo rodowodu Nolana i Oppenheimera pozornie nieskończonej skali, największym wyzwaniem produkcyjnym była praca przy minimalnym budżecie. „To bardzo trudny i ciężki temat”, wyjaśnia Thomas. „Nie zniechęciły mnie rzeczy, które proponował nakręcić, ale wiedziałem, że jedynym odpowiedzialnym sposobem na zrobienie tak wymagającego filmu, który nieuchronnie będzie miał kategorię wiekową R i trzy godziny długości, jest zrobienie go za rozsądną kwotę. A rozsądna suma pieniędzy prawdopodobnie wyniesie około połowy tego, za co zrobiłby to ktokolwiek inny”

Czytaj również:  DC prezentuje nowy zwiastun "Flasha" i pierwsze spojrzenie na sequel "Aquamana" na CinemaCon

Zaproponowanie szefom działów obcięcia budżetu o połowę oznaczało, że każdy sektor ekipy musiał znaleźć kreatywne sposoby na konsolidację zasobów. „Nasza scenografka, Ruth De Jong, była naprawdę sprytna, jeśli chodzi o sposoby budowania rzeczy, z bardzo ukierunkowanym okiem, budując tylko to, co było niezbędne do ujęć” – mówi Thomas. „Nasz DP, Hoyte van Hoytema, powiedział: „Są rzeczy, które mogę zrobić, aby działać szybciej: mieć tylko jedną kamerę, robić jak najwięcej ujęć z ręki” Nasi aktorzy byli cały czas na planie, gotowi do pracy, gdy tylko kamera była gotowa. To wszystko sprawiło, że udało nam się ukończyć film w tym niewiarygodnie napiętym harmonogramie.”

Budowa Los Alamos, miejsca powstania bomby atomowej, oznaczała walkę z ujemnymi temperaturami na wzgórzach Nowego Meksyku. „Było tak zimno, że nie można było kopać w ziemi, ponieważ była zamarznięta” – mówi Thomas. „Mieliśmy burze śnieżne i wichury. I to tylko wtedy, gdy budowaliśmy miasto. Po rozpoczęciu zdjęć mieliśmy kolejną wielką wichurę i nie byliśmy nawet pewni, czy namioty wytrzymają” Ale ostatecznie produkcja wykorzystała pogodę na swoją korzyść. „Na filmie wygląda to niesamowicie – ujęcie Cilliana, gdy podchodzi do Wieży Trójcy i wspina się na nią, to prawdziwy wiatr”

Paul Garnes, Origin

Jon Bernthal i Aunjanue Ellis-Taylor w Neon’s Origin. Dzięki uprzejmości Array Filmworks

Paul Garnes pracował w przeszłości jako producent ze scenarzystką i reżyserką Avą DuVernay, ale minęło już trochę czasu, odkąd para działała poza systemem studyjnym. „Na początku pracowaliśmy w Netflix” – mówi. „[Origin] został złapany przez spowolnienie w branży. Ava dokonała naprawdę odważnego wyboru, aby wyjść i zrobić to niezależnie ”

Ta decyzja sprawiła, że wszystko było bardziej ekscytujące i przerażające, mówi Garnes. „W każdej produkcji jest jakiś kierownik, do którego można zadzwonić i powiedzieć: „Hej, to się dzieje, co robimy?” My tego nie mieliśmy. Byliśmy tylko ja i Ava. Mogliśmy polegać tylko na sobie.”

Film obejmuje stulecia i kontynenty, ze scenami w Berlinie w szczytowym okresie II wojny światowej, na pokładzie statków niewolniczych w 1600 roku i na ulicach współczesnych Indii. Decyzja o niezależnym finansowaniu oznaczała współpracę z lokalnymi władzami w celu nakręcenia zdjęć w jak największej liczbie historycznych lokalizacji. „Nie zamierzaliśmy budować kilku planów zdjęciowych na scenach dźwiękowych” – mówi Garnes. „Poza sekwencją ze statkiem niewolniczym, ponieważ statki niewolnicze oczywiście nie istnieją, wszystko inne nakręciliśmy w dużej mierze na miejscu”

Spowodowało to kilka niezręcznych pytań. „Czy moglibyśmy nakręcić nazistowski wiec w centrum Berlina, w miejscu, w którym naprawdę doszło do spalenia książki na Bebelplatz?” – mówi Garnes. „Wtedy jeszcze o tym nie wiedzieliśmy, ale nigdy nikomu nie pozwolono tam filmować” Filmowanie odbyło się również pod Pomnikiem Pomordowanych Żydów Europy. „To wrażliwe miejsce. Nie chcesz powodować stresu, szkód ani niczego innego w miejscu, które ludzie odwiedzają w bardzo uroczystych chwilach”

Jako bazę wypadową wybrano Savannah w stanie Georgia, gdzie udało się odtworzyć obóz koncentracyjny. Sprowadzenie tych statystów oznaczało, że „Ava [poświęciła] bardzo dużo czasu na zrozumienie, co robią i kim są” – mówi Garnes. Sekwencja przedstawiająca morderstwo Trayvona Martina również została nakręcona w tym obszarze, podobnie jak sceny rozgrywające się na polach bawełny na Południu w latach 30. ubiegłego wieku.

Ta historia pojawiła się po raz pierwszy w wydaniu magazynu The Hollywood Reporter z 7 grudnia. Kliknij tutaj, aby zaprenumerować.

Latest Posts

Nie przegap