Tam, gdzie Everything Everywhere All At Once pomogło przełamać nowy grunt dla kinowej reprezentacji, a wszystko to z odrobiną absurdu sci-fi i kilkoma pralkami, nowo powstała firma produkcyjna w Europie ma nadzieję zrobić to samo dla telewizji. Tym razem z pomocą magicznej lodówki.
Przedstawiamy niezależny amsterdamski zespół Explorers of the Unfound, założony przez partnerów George’a Anthony’ego Gottla i Antona van der Lindena z naciskiem na różnorodność i inkluzywność, a także związany z SXSW pilot jego serialu Marvin?.
Dziwny komediodramat, którego akcja rozgrywa się w stolicy Holandii, Marvin? śledzi losy Dave’a (Cameron Tharma) i Sam (Sarah-Rose), dwójki młodych przyjaciół zmagających się z problemami ekonomicznymi, odmiennością i nadużywaniem substancji. Sam – coraz bardziej uzależniona od trawki, którą pali – od ponad roku śpi na kanapie Dave’a. Dave natomiast zmaga się z pracą bez wyjścia i problemami z tożsamością wynikającymi z faktu, że jest mieszanej rasy gejem, synem zbyt surowej hinduskiej matki. Ale pomoc zmieniająca życie – w pewnym sensie – dla pary przychodzi w postaci nowej lodówki (wkrótce nazwanej Marvin), która manifestuje ich marzenia, dając im wszystko, czego pragną.
„To jak magiczna historia coming outu” – mówi Gottl, pochodzący z L.A., który przeniósł się do Amsterdamu około 20 lat temu podczas pracy w Nike (wcześniej pełnił funkcję dyrektora kreatywnego firmy w Oregonie).
„Teraz, bardziej niż kiedykolwiek, musimy opowiadać historie o niedoreprezentowanych grupach, a dla nas społeczność queer jest czymś, co bardzo nas pasjonuje. Chcemy się upewnić, że te niedoreprezentowane historie wydostaną się na zewnątrz i zaskarbią sobie sympatię ludzi. A humor jest do tego świetnym narzędziem.”
Pilot został nakręcony, napisany i zmontowany przez van der Lindena, którego doświadczenie filmowe dotyczyło głównie reklam i teledysków (nakręcił teledyski m.in. dla Limp Bizkit, Headhunterz, Coca-Coli i Bloomingdales).
„Ale przez całą moją karierę zawsze miałem te małe narracje i dziwaczne postacie, a potem, gdy COVID uderzył, miałem cały ten czas, więc zacząłem pisać tę serię”, mówi. Ostatecznie pomysły przekształciły się w to, co stało się Marvin?, przy czym van der Linden czerpał z własnych doświadczeń związanych z dorastaniem „wstydząc się bycia gejem”, a także z uzależnieniem od substancji. „To wszystko przerodziło się w wielką historię coming outu i odkrywania własnej tożsamości” – mówi.
20-minutowy pilot do Marvin? – wyświetlany w ramach SXSW’s Independent TV Pilot Program wraz z sześcioma innymi – jest bardziej dowodem koncepcji niż finalnym produktem, mającym na celu pokazanie branży, co mogą dostarczyć Explorers of the Unfound.
„To także naprawdę tylko stworzenie klimatu, aby pokazać komedię i przyjaźń między bohaterami”, mówi van der Linden, który dodaje, że – jeśli serial zostanie wybrany – istnieją plany, aby zawrzeć więcej scen podkreślających zarówno historię Dave’a i Sama.
Oprócz normalizowania historii queer na ekranie, główną misją Explorers of the Unfound jest – jak sugeruje nazwa firmy – wyszukiwanie i wspieranie młodych talentów. Aby obsadzić Marvin, zwrócili się do Instagrama, czerpiąc z setek nagrań wideo (dla Sarah-Rose występ w serialu to jej pierwszy występ na ekranie), a za kamerą stanął bardzo mały i młody zespół (w tym 21-letni technik odpowiedzialny za oświetlenie).
Podczas gdy Marvin? może być pierwszym z bloków, zarówno Gottl jak i van der Linden mają w zanadrzu inny pomysł na telewizję, o którym nie mogą jeszcze mówić. Twierdzą jednak, że są już zainteresowane strony (i podobno były rozmowy z Paramount o przeniesieniu Marvin do serialu). I chociaż telewizja jest ich głównym celem, mówią, że nie mieliby nic przeciwko filmowi.
„Ale nie myślę w tradycyjny sposób o dużym ekranie koniecznie” – mówi Gottl, który wyjaśnia, że głównym celem jest, aby ich treści były oglądane w dowolnym miejscu i na wszystkich platformach, z nadzieją na stworzenie historii, które przyciągają uwagę młodzieżowej publiczności i innych cyfrowych tubylców „wychowanych na TikTok i zalanych mediami”
Ale cokolwiek zrobią, to wszystko będzie zgodne z etosem firmy.
„Chcemy poruszać bardzo poważne tematy w bardzo ludzki sposób, ze śmiechem i płaczem, jak w życiu” – mówi Gottl. „A naszą misją, jako odkrywców tego, co nieodnalezione, jest tak naprawdę szukanie ludzi, których jeszcze nie znaleziono i – miejmy nadzieję – wysuwanie ich na pierwszy plan.”