The Beatles nie mogli znieść Muhammada Ali, według kogoś, kto był świadkiem ich pierwszego spotkania.
Zespół spotkał się z wojownikiem podczas swojej pierwszej podróży do USA, kiedy obaj byli u progu światowej sławy. Ale chłopaki – zwłaszcza John Lennon – byli wściekli, ponieważ Ali „sprawił, że [oni] wyglądali naprawdę cholernie głupio.”
Historia wyszła na jaw, gdy fotograf Harry Benson świętował 60. rocznicę wykonania słynnych zdjęć z trasy koncertowej zespołu.
Benson zabrał Fab Four na spotkanie z Alim w Miami 8 lutego 1964 roku, podczas gdy ten ostatni przygotowywał się do walki z Sonnym Listonem, a twórcy hitów przygotowywali się do występu w Ed Sullivan.
Benson miał nadzieję, że brawura Alego wytrąci ich z rytmu i dostarczy kilku porywających ujęć – ale okazał się zbyt trafny.
„Ali ich przyćmił” – powiedział nam Benson. „Tylko riposta Alego: 'Myślisz, że jesteś przystojny? Nie jesteście tacy przystojni – jesteście malutcy, mali, mali mężczyźni. Spójrz na mnie! Nie podobało im się to – w szczególności Lennonowi i Paulowi McCartneyowi”
Dodał: „Nie podobał mu się ich śpiew i powiedział im, że…”.. Potem John powiedział do mnie: „Sprawił, że wyglądaliśmy naprawdę głupio i to twoja wina, Benson.”
Zespół nie rozmawiał z nim przez trzy miesiące.
Co ciekawe, kiedy Ali zmarł w 2016 roku, McCartney opublikował zdjęcie ze spotkania i napisał: „Kochałem tego człowieka. Był wspaniały od pierwszego dnia, kiedy spotkaliśmy go w Miami… Był pięknym, łagodnym człowiekiem z wielkim poczuciem humoru”
Tymczasem George Harrison powiedział o spotkaniu: „Ali była całkiem urocza” (Powiedział, że Ali „domagała się” spotkania z zespołem, co… nie jest wspomnieniem Bensona.. nie jest to wspomnienie Bensona. „Nie mógł mniej o nich dbać”, powiedział.)
Barbara Tober, David Patrick Columbia oraz Grace i Chris Meigher byli gospodarzami pokazu filmu dokumentalnego z 2016 roku „Harry Benson: Shoot First” w Museum of Arts and Design oraz kolacji w restauracji Robert z okazji rocznicy.