niedziela, 19 maja, 2024

Ostatnie posty

recenzja 'Golda’: Helen Mirren wciela się w rolę Gołdy Meir w kwadratowym, ale dobrym filmie biograficznym

Helen Mirren nie zagrała w swojej bogatej karierze zbyt wielu historycznych postaci. Ale kiedy już to robi, wnosi nie tylko wzorowe umiejętności aktorskie, ale także imponującą królewskość, oczywiście przydatną, gdy gra monarchów takich jak królowe Elżbieta I i II oraz Katarzyna Wielka. To powiedziawszy, z pewnością nie jestem jedynym widzem, który odniósł wrażenie, że czasami jej portrety, na przykład Almy Hitchcock (w Hitchcock) lub Heddy Hopper (Trumbo) są pochlebne dla kobiet, w które się wciela, ponieważ Mirren, oprócz tego, że jest wspaniałą aktorką, jest i zawsze była wielką pięknością. Jej Elżbieta I w Audiencji i Królowej, obu napisanych przez twórcę Korony, Petera Morgana, to ekranowa Lilibet – skrzywiona, wyniosła… i zbyt glam w połowie, nawet w przyziemnej kurtce Barbour i chustce na głowie. Kości policzkowe wyjdą.

Co ciekawe, do swojego najnowszego występu jako wielka dama z historii, grająca premier Izraela Goldę Meir, Mirren w końcu zdecydowała się na pełną frump. Otoczona dosłownie od stóp do głów lateksem i bryłami, od centralnie przedzielonej siwiejącej peruki po protezy kostek tuż nad parą charakterystycznych dla Meir butów „Golda” (sznurowane czółenka, które teraz wydają się retro szykowne, jak coś z ostatniej kolekcji Rodarte), Mirren jest ledwie czytelna. Jest tak nierozpoznawalna, że zastanawiasz się, czy nie można było po prostu ożywić postaci efektami wizualnymi i kazać jej podkładać głos. Pod tą całą charakteryzacją mógłby się znaleźć praktycznie każdy – Judi Dench, Lupita Nyong’o, Timothée Chalamet – co nie znaczy, że fryzjerka, makijażystka i protetyk Karen Hartley Thomas nie zasługuje na wielkie pochwały za swoje dokonania.

Golda

The Bottom LineBrylantowy popis Mirren i makijażu.

Miejsce: Berlin Film Festival (Berlinale Special)
Obsada: Helen Mirren, Camille Cottin, Liev Schreiber, Ellie Piercy, Rami Heuberger, Lior Ashkenazi, Dominic Mafham, Ed Stoppard, Henry Goodman
Reżyseria: Guy Nattiv
Scenariusz: Nicholas Martin
1 godzina 40 minut

Czytaj również:  Najlepsze oferty Amazon Prime Early Access na Stocking Stuffers i prezenty poniżej 200 dolarów

Thomas pozostawił oczy Mirren w minimalnym makijażu, aby aktor miał czym emanować. Kamera często się zbliża, by zbadać jej oczy – wilgotniejące z litości, gdy obserwuje, jak koleżanka dostaje wiadomość, że jej syn zginął w bitwie, zwężające się z lisim sprytem, gdy gra Henry’ego Kissingera (Liev Schreiber) jak skrzypce, nagabując go, by spróbował barszczu jej gospodyni, by nie obraził kobiety, przekonując go, by dał Izraelczykom więcej samolotów odrzutowych. Pomimo tego, że Mirren jest uwięziona w całym tym ciele i zmarszczkach, udaje jej się bardzo skutecznie emanować głosem, naśladując midwesternowy twang, chód i postawę Meira.

Jednak film nie jest tylko o niej i nie jest to biografia jako taka. Jest to raczej dramaturgia wydarzeń przed, w trakcie i trochę po wojnie Jom Kippur w 1973 roku. Wyreżyserowany przez izraelskiego Guy’a Nattiva, którego mocny film Skin o zreformowanym neonaziście zrobił wrażenie kilka lat temu, Golda jest jednym z tych filmów o kluczowych momentach w świecie, który ma na celu dostarczenie zarówno lekcji historii, jak i nagrodzenie głównego aktora. Pomyślmy o Garym Oldmanie jako Winstonie Churchillu w Darkest Hour lub Danielu Day-Lewisie w Lincolnie. Biografia Meir została znacznie mniej zbadana przez film niż biografia Churchilla czy Lincolna, więc Nattiv, Mirren i Golda mają pole do popisu, by zbudować Meir jako postać dramatyczną, obalając babciny wizerunek, jaki wielu Amerykanów, którzy ją pamiętają, wciąż ma. Jednocześnie pokazanie jej jako słabej i bezbronnej w czasie, gdy rozgrywa się historia, uczłowiecza postać, którą nazywano Żelazną Damą na długo przed tym, jak Thatcher przejęła ten tag.

Zapchany faktami scenariusz Nicholasa Martina przewiduje głównie rozmowy przy stołach konferencyjnych, pokoje wojenne z rudymentarnym sprzętem radarowym i starymi maszynami do pisania Olivetti oraz zeznania Meir przed panelem oceniających staruszków, którzy tworzą Komisję Agranat, powołaną do zbadania, czy powinna ona ponosić odpowiedzialność za proporcjonalnie wysoką liczbę ofiar śmiertelnych w wojnie Jom Kippur. W rogu ekranu wyhaftowane są daty, miejsca i nazwiska kluczowych postaci, by widzowie mogli się zorientować, kto jest kim, który to David „Dado” Elazar (Lior Ashkenazi), szef sztabu Sił Obronnych Izraela, a który to Eli Zeira (Dvir Benedek), szef Mossadu. Moshe Dayan (Rami Heuberger) jest dość łatwy do wytypowania, jeśli wie się, że trzeba szukać opaski na oczy. Asystentka i przyjaciółka Meira, Lou Kaddar (Camille Cottin, z Call My Agent), jest jedyną postacią drugoplanową, której udaje się nawiązać jakikolwiek kontakt z Goldą, gdyż czepia się jej jak kura domowa, przytulając ją czule, gdy tego potrzebuje i zabierając jej papierosa, gdy ma przejść radioterapię na raka.

Czytaj również:  Zobacz Greenroom na gali Oscarów zaprojektowany przez firmę Rolex

W zasadzie w tym filmie jest tak dużo palenia, że czasami czuje się jak wyspecjalizowana fetyszowa rozrywka dla uzależnionych od tytoniu. Mirren umiejętnie wykorzystuje sposób, w jaki Golda pali, jako środek do zilustrowania charakteru. Sposób, w jaki obchodzi się z ciężką zapalniczką Zippo, świadczy o kompetencji i dowodzeniu, a w pewnym momencie kilka paczek papierosów i dwie zapalniczki zastępują walczące ze sobą dywizje wojskowe, gdy ona i jej generałowie omawiają taktykę nad mapą. Upływ czasu mierzony jest w zapełnieniu popielniczek. Papierosy są czasem jak pistolety w rękach Goldy, zapalone i załadowane. Są częścią jej arsenału i zbroi, tak jak swetry babci i wiktoriańskie buty. Nattiv i operator Jasper Wolf (Monos; Bodies, Bodies, Bodies) uwielbiają ustawiać kamerę pod dziwnymi kątami lub unoszącą się nad akcją niczym anioł spoglądający w dół, a w pewnym momencie wielka chmura dymu unosi się z Goldy, gdy ta leży w łóżku, całkowicie zasłaniając jej głowę. To smocza dama, niemal dosłownie.

Intensywne wizualizacje znajdują uzupełnienie w uderzającej partyturze Daschy Dauenhauera i projekcie dźwiękowym Niv Adiri, który miesza perkusję w stylu teatru Noh z trzaskami rozmów radiowych na falach krótkich. Przez dużą część filmu obserwujemy, jak Meir i generałowie wsłuchują się w odgłosy mężczyzn umierających na polu walki, jak bawią się w kotka i myszkę z Egipcjanami i Syryjczykami. Nie widać tu krwi, ale agonia i ból są osadzone w samym krajobrazie dźwiękowym.

Pełne kredyty

Miejsce: Festiwal Filmowy w Berlinie (Berlinale Special)
Obsada: Helen Mirren, Camille Cottin, Liev Schreiber, Ellie Piercy, Rami Heuberger, Lior Ashkenazi, Dominic Mafham, Ed Stoppard, Henry Goodman
Firmy producenckie: Qwerty Films, Perfume Films
Reżyseria: Guy Nattiv
Screenwriter: Nicholas Martin
Producers: Michael Kuhn, Jane Hooks, Nicholas Martin
Producenci wykonawczy: Andrew Karpen, Kent Sanderson, Shivani Rawat, Julie Goldstein, Louise Nathanson, Anna Vincent, Hilton Nathanson, Tim Haslam, Hugo Grumbar, Christopher Figg, Robert Whitehouse, Ian Hutchinson, Saskia Thomas, Malcolm Ritchie, Celine Rattray, Jenny Halper, Jamie Diner, Mark Charendoff, Normal Merry, Peter Hampden, The Paul E. Singer Foundation
Koproducenci: Derek Tan, Sayoko Teitelbaum
Reżyser zdjęć: Jasper Wolf
Scenograf:
Projektant kostiumów: Sinead Kidao
Hair, make-up & prosthetics designer: Karen Hartley Thomas
Montaż: Arik Lahav Leibovich
Sound designer: Niv Adiri
Music: Dascha Dauenhauer
Music supervisor: Dushiyan Piruthivirjah
Casting: Alex Johnson
Sales: Embankment Films
1 godzina 40 minut

Czytaj również:  "Aquaman i zaginione królestwo" z szansą na świąteczne otwarcie za 40-50 mln USD

Biuletyny THR

Zapisz się, aby otrzymywać wiadomości THR prosto do swojej skrzynki pocztowej każdego dnia

Subskrybuj Zapisz się

Latest Posts

Nie przegap