Oryginał Max, który śledzi historię kryminalną otaczającą gospodynię domową z lat 80-tych, pojawia się rok po adaptacji tej samej opowieści przez Hulu i Jessicę Biel.
W środę wieczorem obsada i ekipa serialu Max’s Love & Death zebrali się w West Hollywood, aby świętować premierę serialu.
Serial od Max i Lionsgate Television oparty jest na prawdziwej historii, skupionej na prawdziwej gospodyni domowej Candy Montgomery z lat 80-tych (w tej roli Elizabeth Olsen), która została oskarżona o brutalne morderstwo siekierą swojej przyjaciółki Betty Gore (Lily Rabe). Jeśli ta historia brzmi znajomo, to prawdopodobnie dlatego, że serial oparty na tych samych wydarzeniach – Hulu’s Candy, z Jessicą Biel i Melanie Lynskey w rolach głównych – miał swoją premierę w zeszłym roku.
„To była wielka niespodzianka, ponieważ byliśmy dwa miesiące po nakręceniu Love & Death, kiedy dowiedzieliśmy się, że opowiadają tę samą historię” – wyjaśniła reżyserka i producentka wykonawcza Lesli Linka Glatter. „Wykupiliśmy prawa do artykułów z Texas Monthly i książki non-fiction, więc byliśmy zaskoczeni. Ale to materiał z domeny publicznej, więc nic nie możemy zrobić”
Kontynuowała: „Zaufaliśmy sposobowi, w jaki opowiadamy tę historię, która w dużej mierze dotyczy bohaterów, a nie tylko prawdziwego dramatu kryminalnego. Jestem o wiele bardziej zainteresowana tym, dlaczego tak się stało, a nie tylko tym, jak to się stało.”
(Serial Hulu został ogłoszony w grudniu 2020 roku, podczas gdy Love and Death został ogłoszony w maju 2021 roku)
Jeśli chodzi o to, czy Olsen kiedykolwiek nawiązała kontakt z inną aktorką Biel, która gra Candy w wersji Hulu, Olsen zauważa, że obie aktorki nie rozmawiały o rolach podczas swoich procesów filmowych. „Zaczęliśmy kręcić nasz program przed nimi” – wyjaśniła Olsen – „więc jedyny raz, kiedy z nią o tym rozmawiałam, miał miejsce kilka tygodni temu”
Jednak Jesse Plemons, który gra męża Betty i kochanka Candy, Allana Gore’a, powiedział, że nie był zbyt zszokowany zbiegiem okoliczności obu programów. „Wygląda na to, że dzieje się to dość regularnie” – powiedział aktor. „Ale czułem się tak – zwłaszcza gdy byliśmy wszyscy razem i to się pojawiło – po prostu czułem się tak, jakby istniał ten alternatywny równoległy wszechświat, w którym istniejemy w inny sposób.”
Wychodząc z kilku projektów Marvela, Olsen wciela się w złożoną rolę Candy, gospodyni domowej, która tęskni za ryzykownymi emocjami w swoim spokojnym życiu na przedmieściach. „Po pierwszym odcinku moja reakcja brzmiała: „Czy mogę dostać drugi odcinek?”” Powiedziała Olsen o czytaniu scenariusza. „A potem, kiedy przeczytałam oba, byłam bardzo zainteresowana próbą wymyślenia, jak zagrać kobietę, która stara się prowadzić życie oparte na aspiracjach i pragnieniu zewnętrznego potwierdzenia. Jak mocno się tego trzyma i co się dzieje, gdy grozi jej odebranie”
Kiedy przyszło do castingu, Glatter powiedział, że Olsen natychmiast przyszła na myśl. „Ma niesamowitą dostępność”, powiedział Glatter. „Pozwala ci wejść w jej oczy i poczuć coś o ludzkiej kondycji. Jest tak hojna duchem, zarówno jako aktor, jak i jako człowiek.”
Koledzy z obsady Olsen powtórzyli ten sentyment, chwaląc swoją gwiazdę. „Lizzie jest tak wspaniałą współpracowniczką” – zachwycał się Rabe. „Jest niesamowitą partnerką sceniczną, jest niesamowitą osobą. Myślę, że mieliśmy wiele takich samych uczuć co do tego związku. Nie chcieliśmy przegapić żadnego z jego niuansów lub złożoności, ponieważ po drodze ma tak wiele zakrętów.”
Plemons dodał: „Jest niesamowitą aktorką i wykonuje niesamowitą pracę od samego początku, ale wydawało się, że to dla niej trochę inna postać. Za każdym razem, gdy pracujesz z kimś, kto jest tak dobry, znacznie ułatwia ci to pracę.”
Pierwsze trzy odcinki Love & Death są już dostępne na Max.
Biuletyny THR
Zapisz się, aby codziennie otrzymywać wiadomości THR prosto do swojej skrzynki odbiorczej
Subskrybuj Sign Up