Była 50 Centa, Daphne Joy, została wymieniona w wartym 30 milionów dolarów pozwie Rodneya „Lil Roda” Jonesa przeciwko jego byłemu pracodawcy, Seanowi „Diddy’emu” Combsowi.
Zgodnie z dokumentami sądowymi uzyskanymi przez Page Six we wtorek, modelka OnlyFans została oskarżona o bycie pracownicą seksualną zaangażowaną w domniemany handel ludźmi przez rapera.
Była rzekomo jedną z trzech kobiet, którym 54-letni Combs „chwalił się” płacąc „miesięczne stypendium” za ich pracę seksualną.
Joy, lat 37, nie odniosła się publicznie do zarzutów i nie odpowiedziała na prośbę Page Six o komentarz. Page Six nie otrzymało również odpowiedzi od 50 Centa w tej sprawie.
Joy spotykała się z 50 Centem (urodzonym jako Curtis Jackson) przez rok, począwszy od 2011 roku, a we wrześniu 2012 roku powitali na świecie syna, Sire.
Raper „In Da Club” nie przebierał w słowach w związku z kilkoma pozwami sądowymi Combsa, które nagromadziły się w ciągu ostatnich kilku miesięcy, często kpiąc z niego w mediach społecznościowych.
Jones pozwał Combsa w lutym za rzekome napaści seksualne na niego podczas współpracy nad jego najnowszym albumem między wrześniem 2022 a listopadem 2023 roku.
Jones twierdził również, że był zmuszany do zabiegania o usługi seksualne i wykonywania czynności seksualnych na oczach rapera, i powiedział, że wierzy, że został odurzony narkotykami i zgwałcony podczas imprezy w lutym 2023 r.
Combs i jego zespół stanowczo zaprzeczyli wszystkim zarzutom producenta, a jego prawnik, Shawn Holley, powiedział Page Six, że „Lil Rod jest niczym więcej niż kłamcą”, który szuka pieniędzy.
„Jego lekkomyślne rzucanie nazwiskami o wydarzeniach, które są czystą fikcją i po prostu nie miały miejsca, to nic innego jak przejrzysta próba zdobycia nagłówków” – powiedział dalej Holley.
„Mamy przytłaczający, niepodważalny dowód na to, że jego twierdzenia są kompletnymi kłamstwami” – kontynuowała.
„Nasze próby podzielenia się tym dowodem z adwokatem pana Jonesa, Tyronem Blackburnem, zostały zignorowane, ponieważ pan Blackburn odmawia oddzwonienia do nas.”
„Odniesiemy się do tych dziwacznych zarzutów w sądzie i podejmiemy wszelkie odpowiednie działania przeciwko tym, którzy je wysuwają.”
Przedstawiciel Jonesa nie odpowiedział od razu na prośbę Page Six o skomentowanie odpowiedzi prawnika Combsa.
For more Page Six you love…
- Posłuchaj naszego cotygodniowego podcastu „We Hear”
- Kupuj nasze ekskluzywne produkty
Pozew Jonesa nastąpił po fali podobnych zarzutów przeciwko twórcy hitu „I’ll Be Missing You”, w tym czterech zarzutów napaści seksualnej, w których zarzucano mu gwałt zbiorowy i handel seksualny nieletnią, gwałt i narkotyki na studentce w 1991 roku i nie tylko.
W listopadzie 2023 r. rozstrzygnął pozew o gwałt i znęcanie się złożony przez jego długoletnią dziewczynę Cassie.
Co więcej, domy muzyka w Los Angeles i Miami zostały w poniedziałek przeszukane przez Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego w związku z trwającym śledztwem w sprawie handlu ludźmi.
Pojawiło się nagranie, na którym widać dwóch synów muzyka, Justina i Kinga Combsów, przesłuchiwanych w kajdankach w posiadłości w Los Angeles.
Obaj młodzi mężczyźni byli widziani, jak opuszczają posiadłość o wartości 40 milionów dolarów po zakończeniu nalotu.
Rządowe przeszukanie jego posiadłości zostało skrytykowane przez prawnika Combsa, Aarona Dyera, jako „rażące nadużycie siły wojskowej” i „polowanie na czarownice”.
Wręcz przeciwnie, 50 Cent nie podzielał współczucia dla swojego nemezis, pisząc na X: „S-t just got real 👀 the Fed’s in all the cribs, damn they got the kids in cuffs. 🤦.”
„Teraz to nie Diddy to zrobił, to Diddy to zrobił 🤷🏽♂️they nie przychodzą w ten sposób, chyba że mają sprawę”, dodał w drugim poście.