12 października 2022 r. | 12:52

Czy jesteś gotowy na piżmo Elona?

Najbogatszy człowiek świata, Elon Musk, idzie w ślady niezliczonych celebrytów, wypuszczając na rynek własne perfumy – a zapach już jest hitem, mimo dość obrzydliwej nazwy: „Burnt Hair.”

„Z takim nazwiskiem jak moje, wejście w biznes zapachowy było nieuniknione – dlaczego nawet walczyłem z tym tak długo!?” ojciec 10 osób zatweetował we wtorek.

Stworzony przez firmę Musk’s Boring Company, „Burnt Hair” – który założyciel Tesli ogłosił „najwspanialszym zapachem na Ziemi” – kosztuje 100 dolarów za butelkę, wysyłany jest na początku 2023 roku i jest opisywany jako „esencja odrażającego pożądania”.

„To jak pochylanie się nad świecą przy stole, ale bez całej ciężkiej pracy” – obiecuje strona internetowa The Boring Company.

Ten opis nie powstrzymał jednak kupujących; na początku środy 51-letni Musk napisał na Twitterze, że sprzedał 10 000 butelek tego produktu.

„Nie ma nic bardziej zapalonego niż to!” zażartował.

elon musk boring company perfume
Fani szybko wykupili jego perfumy i pochwalili się paragonami na Twitterze.
The Boring Company

Twitterowe bio Muska brzmi teraz: „Sprzedawca perfum”.

Nie wszyscy są jednak zadowoleni z nowego soku miliardera; „Gdybym chciał spalone włosy, po prostu wybrałbym się na przejażdżkę Teslą” – zażartował jeden z krytyków.

„Nic nie mówi 'Nie dotykałem kobiety od lat’ jak kupowanie perfum Elona Muska o spalonych włosach. Jestem pewien, że w tym momencie robi sobie z was żarty, żeby zobaczyć, jaką niedorzeczną rzecz może sprawić, że kupicie” – napisał inny.

Inny komentator porównał go do Gwyneth Paltrow, oskarżając go o „próbę upstage’u” niesławnej świecy z pochwą Goop guru z jego głupim zapachem.

To nie jest pierwsza wyprawa Muska w dobra konsumpcyjne poza samochodami. Sławnie sprzedawał miotacze ognia za pośrednictwem The Boring Company w 2018 roku, które według niego „zrewolucjonizują grille.”

Czytaj również:  NeNe Leakes "negocjuje" pozew o dyskryminację z Bravo, Andy Cohenem

A w 2020 r. zażartował sobie z krótkich sprzedawców Tesli, wypuszczając satynowe „krótkie spodenki”, które sprzedały się w ciągu kilku minut.