George Clooney zaszokował DC Universe tego lata, gdy po 25 latach powrócił do roli Bruce’a Wayne’a, by pojawić się w The Flash – a teraz potwierdza, że był to jednorazowy odwet.
Clooney niesławnie zagrał Bruce’a Wayne’a/Batmana w filmie Joela Schumachera Batman & Robin z 1997 roku, który został uznany za jeden z najgorszych filmów o superbohaterach wszechczasów. Aktor wielokrotnie wypowiadał się przeciwko filmowi, mówiąc Howardowi Sternowi w 2020 roku: „Akiva Goldsman – który od tego czasu zdobył Oscara za pisanie – napisał scenariusz. Powie ci, że to okropny scenariusz. Jestem w nim okropny, powiem ci”
Ale w czerwcu Clooney niespodziewanie powrócił do roli w ostatnich chwilach The Flash, gdy Barry Allen Ezry Millera rozmawia przez telefon z Bruce’em Wayne’em po ostatecznym powrocie na własną Ziemię i linię czasu. Wayne podjeżdża pod budynek sądu swoim samochodem, a gdy wysiada, okazuje się, że gra go Clooney, a nie wersja Batmana Bena Afflecka, której spodziewał się Barry, który pojawia się w innym miejscu filmu.
Zapytany przez The Hollywood Reporter podczas premiery swojego nowego filmu The Boys in the Boat w Los Angeles w poniedziałek, czy ten występ był jednorazowy, czy też otworzył drzwi do dalszej pracy z Batmanem, Clooney roześmiał się i potwierdził: „O tak. Jakoś nie było zbyt wielu próśb o powtórzenie mojej roli Batmana, nie wiem dlaczego”
THR donosił wówczas, że Warner Bros. i ekipa stojąca za The Flash trzymali pojawienie się Clooneya w filmie w tajemnicy przez blisko sześć miesięcy, gdy szefowie DC James Gunn i Peter Safran skontaktowali się z agentem Clooneya w CAA, Bryanem Lourdem, i pokazali mu fragment prawie ukończonego filmu; Lourd następnie pokazał go gwiazdorowi, któremu się spodobał i zgodził się wziąć udział w kamei. Gunn napisał również wcześniej na Twitterze, że Clooney „absolutnie nie jest” nowym Batmanem DCU, ponieważ on i Safran odświeżają komiksowe uniwersum.
Po roli superbohatera, Clooney przeszedł do trybu reżyserskiego, kierując The Boys in the Boat, który opowiada inspirującą prawdziwą historię drużyny wioślarskiej Uniwersytetu Waszyngtońskiego z 1936 roku, która rywalizowała o złoto na Letnich Igrzyskach Olimpijskich w Berlinie. Film trafi do kin 25 grudnia.