9 grudnia 2022 r. | 19:47
Ortodoksyjna Żydówka i jawna syjonistka Lizzy Savetsky została wybrana latem, aby pomóc wypełnić obsadę samoświadomego „zróżnicowanego” rebootu klasycznego programu Bravo „Real Housewives of New York City” – ale opuściła program w połowie nagrywania po kilku niezręcznych starciach kulturowych na i poza kamerą, plus lawina antysemickich obelg online.
I słyszeliśmy, że nadużycia poszły w górę.
Rodzina Savetsky’ego instaluje sprzęt zabezpieczający, jak słyszymy, po tym jak nienawistne listy dotarły do biura jej męża z napisem „KKK” na kopercie i plugawą obelgą.
Teraz przyjaciele Savetsky’ego dotarli do Page Six zastanawiając się gdzie jest Bravo podczas gdy jego gwiazda, która nigdy nie była, cierpi z powodu konsekwencji ich wspólnej przygody na ryzykownym terytorium mieszania ortodoksyjnej religii z opatentowanym dramatem „Housewives”.
(Źródła w kręgu Savetsky’ego mówią, że są zaskoczeni, że sieć nie dotarła do niej od czasu jej niewygodnego wyjścia, aby sprawdzić, co u niej, lub zaoferować pomoc z turbodoładowanym cyberprzemocą.
Później napisała na Instagramie: „Jako dumna ortodoksyjna Żydówka, pomyślałam, że udział w tej serii będzie świetną okazją do reprezentowania ludzi takich jak ja i podzielenia się moim doświadczeniem. Niestety, od momentu ogłoszenia mnie w obsadzie, znalazłam się na końcu potoku antysemickich ataków. Gdy to trwało, zrozumiałem, że ta droga nie jest już właściwa dla mnie i mojej rodziny.”
Zanim została obsadzona, Savetsky był wysoko postawionym internetowym influencerem – i był celem poważnego internetowego gniewu jako zarówno jawny syjonista, jak i członek społeczności ortodoksyjnej.
W listopadzie Page Six podał informację, że influencerka opuściła program kilka tygodni po rozpoczęciu zdjęć.
Później ujawniliśmy, że ta historia ma więcej sensu. Według wtajemniczonych, jedna z kolorowych kobiet w obsadzie użyła słowa na „N”, a wierząc, że kobieta zamierzała powiedzieć ludziom, że Savetskys użył tego słowa, oburzony mąż powtórzył to słowo – w całości – przed producentami. Para i sieć wspólnie uzgodnili, że powinni opuścić produkcję.
Bravo odmówiło komentarza.