sobota, 27 kwietnia, 2024

Ostatnie posty

recenzja filmu „Super/Man: Historia Christophera Reeve’a”: Emocjonalny hołd dla bohatera wielkiego ekranu, który stał się inspiracją w prawdziwym życiu

Duet twórców filmów non-fiction Ian Bonhôte i Peter Ettedgui zawrócił w głowie swoim olśniewającym dokumentem o modzie z 2018 roku McQueen, który z wdziękiem przeszedł granicę między świętowaniem a smutkiem, między publicznymi wzlotami genialnego twórcy sztuki użytkowej a prywatnymi upadkami człowieka nękanego przez demony nie do pokonania. W swoim nowym, poruszającym filmie, Super/Man: The Christopher Reeve Story , osiągnęli podobną równowagę między kultową gwiazdą filmową a człowiekiem, którego życie zatrzymał tragiczny wypadek. Duża różnica polega na tym, że w przeciwieństwie do Alexandra McQueena, Reeve zdołał przezwyciężyć długie dni ciemności i rozpaczy, prowadząc produktywne życie przez pozostałe lata.

Pod koniec filmu, materiał filmowy pokazuje prezydenta Baracka Obamę podpisującego w 2009 roku Christopher and Dana Reeve Paralysis Act, dwupartyjnie wspieraną pierwszą ustawę dotyczącą milionów niedostatecznie reprezentowanych Amerykanów żyjących z urazami rdzenia kręgowego i paraliżem, nazwaną na cześć aktora i jego żony-aktywistki. Publiczny profil Reeve’a pozwolił mu poruszyć igłę świadomości niepełnosprawności, zakładając fundację, która od czasu jej uruchomienia w 2002 r. finansowała badania medyczne, profesjonalną opiekę i obronę praw. Film przekonuje, że niezliczone osoby dotknięte paraliżem chodzą dziś dzięki pracy, którą Reeve zainicjował.

Super/Man: Historia Christophera Reeve’a

The Bottom LinePotężna historia ludzkiej wytrzymałości.

Venue: Sundance Film Festival (Premieres)
Directors: Ian Bonhôte, Peter Ettedgui
Writers: Peter Ettedgui, z Otto Burnhamem, Ian Bonhôte
1 godzina 44 minuty

Bonhôte i Ettedgui tworzyli film dokumentalny Netflix Rising Phoenix o historii ruchu paraolimpijskiego, kiedy zobaczyli nagranie Reeve’a przemawiającego podczas wydarzenia w Atlancie w 1996 roku. Podsunęło im to pomysł nakręcenia filmu biograficznego o człowieku, którego hollywoodzkiemu heroizmowi dorównywała odwaga i zaangażowanie, jakimi wykazał się poza ekranem po wypadku jeździeckim w 1995 roku, który prawie go zabił, pozostawiając go jako quadriplegika na stałe uzależnionego od respiratora do oddychania.

Porównania z zeszłorocznym filmem Still: A Michael J. Fox Movie, o innej ukochanej gwieździe ekranu, która po nieszczęściu, w tym przypadku diagnozie choroby Parkinsona, stała się publicznym orędownikiem badań i świadomości. Powiedzmy, co chcesz o nadmiernej roli celebrytów w amerykańskim życiu, ale te głosy rezonują, jeśli chodzi o osobiste doświadczenia związane z chorobami, z którymi borykają się niezliczone osoby mniej uprzywilejowane i dobrze przygotowane do obrony siebie. Są one również magnesem dla filantropijnej gotówki.

Czytaj również:  Jak prawicowy zwrot w Berlinie uniknął skandalu na czerwonym dywanie, ale wywołał szerszą debatę polityczną?

Dla każdego, kto nie był w 1978 roku, trudno jest przekazać ogromny popkulturowy wpływ Supermana Richarda Donnera , który wyrwał nieznanego Reeve’a z jego rozwijającej się nowojorskiej kariery scenicznej, by zagrać Człowieka ze Stali. (Producent Pierre Spengler opowiada zabawne historie o poszukiwaniach castingowych). W tamtych czasach filmy o superbohaterach nie były epidemią, ale faktycznym wydarzeniem, a portret Reeve’a pozostaje ostateczny. Następujący dwa lata później Superman II dla wielu z nas był jeszcze lepszą wizytówką dwoistości, jaką Reeve wniósł do ról Supermana i Clarka Kenta.

Nawet najkrótsze klipy przedstawiające go szybującego przez Fortecę Samotności lub podlatującego, by uratować Lois Lane Margot Kidder przed śmiertelnym upadkiem, gdy rozbrzmiewa porywająca muzyka Johna Williamsa, rozgrzeją serca każdego, kto ma sentyment do tych przełomowych filmów. Jasne, efekty są już przestarzałe, ale żaden aktor nie latał w czerwonej pelerynie z takim przekonaniem jak Reeve. „Wszystko tkwi w oczach”, wyjaśnia w jednym z wielu fragmentów wywiadu

Dokument szczerze opowiada o ostatecznej ambiwalencji Reeve’a wobec roli, która go zdefiniowała, ale także zaszufladkowała, a próby pracy w innych gatunkach okazały się komercyjnie nieudane. Nie podobało mu się zobowiązanie kontraktowe, które zmusiło go do zagrania w gorszym trzecim i czwartym filmie z serii. Nie ma jednak wątpliwości, że jego wizerunek jako niemal niezwyciężonej siły dobra przyczynił się do zbiorowego szoku, który odbił się echem na całym świecie, gdy ponownie pojawił się publicznie jako bezbronny mężczyzna na wózku inwalidzkim.

Po raz pierwszy miało to miejsce podczas rozdania Oscarów w 1996 roku, niecały rok po jego wypadku; trudna logistyka jego transportu została zorganizowana częściowo przez jego bliskiego przyjaciela z Juilliard i byłego współlokatora Robina Williamsa oraz ówczesną żonę tego ostatniego, Marshę Garces; byli oni częstym źródłem wsparcia podczas jego hospitalizacji i trudnych lat, które nastąpiły później. Aktorzy będą działać, ale znane twarze w owacji na stojąco podczas Oscarów wydają się autentyczne w przekazywaniu miłości i współczucia, które przywitały Reeve’a tej nocy. To jeden z wielu momentów w dokumencie, który wywołuje łzy w oczach.

Czytaj również:  Wśród trudnych negocjacji SAG-AFTRA rozszerza zakres niezależnych gier wideo dzięki nowej umowie

Ciepłe wywiady z przyjaciółmi aktora, Glenn Close, Whoopi Goldberg, Susan Sarandon i Jeffem Danielsem, wskazują na trwałe więzi, jakie nawiązał z kolegami.

Nie mniej niż celuloidowy superbohater, materiały filmowe i wywiady szczegółowo opisujące, jakim fizycznym człowiekiem był Reeve w czasie przestoju, stanowią przejmujący kontrast. Był zapalonym narciarzem, pilotem, żeglarzem i oczywiście jeźdźcem konnym. Okrutną ironią było to, że miał alergię na konie, ale kiedy został obsadzony w roli Wrońskiego w adaptacji Anny Kareniny z 1985 roku , nalegał na wzięcie udziału w przyspieszonym kursie jazdy konnej, wstrzykując sobie codziennie leki przeciwhistaminowe, aby przezwyciężyć alergię. Doświadczenie to sprawiło, że chętnie się nawrócił. Podobnej determinacji wymagało od niego przeistoczenie się z tyczki do fasoli w Adonisa, gdy dostał rolę Supermana.

Oprócz heroizmu w jego różnych formach, innym głównym tematem filmu jest rodzina. Cała trójka dzieci Reeve’a – Alexandra i Matthew z jego 10-letniego związku z brytyjską agentką modelek Gae Exton oraz Will z jego małżeństwa z aktorką-piosenkarką Daną Morosini – ze wzruszającą szczerością opowiadają o swoim ojcu, często w towarzystwie uroczych domowych fragmentów wideo z ich dzieciństwa.

Reeve miał historię niezdrowych małżeństw i rozwodów w swoim własnym wychowaniu, wraz z emocjonalnie odległym ojcem, więc szczęście jego mieszanej rodziny było dla niego ważne i głównym czynnikiem wyciągającym go z depresji. Dana traktowała Alexandrę i Matta jak przyjaciół, podczas gdy dla Willa są oni rodzeństwem. Exton również pozostała w ich życiu; świadkiem jej dławienia się, gdy wspomina sposób, w jaki jej związek z Reeve przebiegł, jest wstrząsający moment.

Jest ich zbyt wiele, by zliczyć je w bogatym materiale, zwłaszcza w intymnych relacjach ze śmierci Reeve’a w 2004 roku i śmierci Dany niecałe dwa lata później z powodu raka płuc, zanim zapewniła, że praca ich fundacji będzie kontynuowana. Para przyjęła symbiotyczne role w swoim aktywizmie, przy czym Reeve skupił się na „jutrzejszym lekarstwie”, a jego żona na „dzisiejszej opiece”

Czytaj również:  Gabrielle Beaumont, pionierka reżyserki telewizyjnej, umiera w wieku 80 lat

Jednym z aspektów, które sprawiają, że Super/Man jest tak satysfakcjonujący, jest to, że jak na film biograficzny, w którym tragedia i strata odgrywają tak ważną rolę, jest on bogaty w dowody nadziei i życzliwości, wdzięczności i odporności ludzkiego ducha. Montażysta Otto Burnham płynnie przełącza się między rozdziałami z życia przed i po wypadku, a elegancka ścieżka dźwiękowa Ilana Eshkeriego raczej uzupełnia, niż musi wydobywać przejmujący nastrój.

Podobnie jak w przypadku pomysłowej animacji cyfrowej, która pojawiła się w McQueen, opartej na charakterystycznym dla projektanta motywie czaszki, w tym przypadku do zaznaczenia przejść użyto podobnie pięknego rozkwitu CG. Główny obraz przedstawia kamienną rzeźbę nagiego Reeve’a swobodnie unoszącego się w nieskończonym wszechświecie, z pęknięciami pojawiającymi się w częściach jego ciała odpowiadających jego obrażeniom, emitującymi błyszczące zielone światło. Gdy zakres jego paraliżu staje się jasny, a złudne nadzieje na fizyczne wyzdrowienie rozwiewają się, to zielone światło zamienia się w postrzępione kryształy kryptonitu, wybuchające z jego ciała. Wydaje się to symbolizować człowieka złamanego, a jednak wciąż obdarzonego niezwykłą siłą, wrażenie wzmocnione długo po jego śmierci w tym głęboko poruszającym filmie.

Pełne kredyty

Miejsce: Sundance Film Festival (Premiery)
Firmy producenckie: Words+Pictures, Passion Pictures, Misfits Entertainment, we współpracy z Jenco Films
Reżyseria: Ian Bonhôte, Peter Ettedgui
Scenarzysta: Peter Ettedgui, z Otto Burnhamem, Ian Bonhôte
Producenci: Lizzie Gillett, Robert Ford, Ian Bonhôte
Producenci wykonawczy: Connor Schell, Libby Geist, Marie Margolius, Andrew Ruhemann, David Moulton, Andee Ryder, Daniel Kilroy, Mark Meatto
Producent archiwalny: Layla Snell
Autor zdjęć: Brett Wiley
Music: Ilan Eshkeri
Editor: Otto Burnham
Sales: Cinetic Media
1 godzina 44 minuty

Biuletyny THR

Zapisz się, aby codziennie otrzymywać wiadomości THR prosto do swojej skrzynki odbiorczej

Subskrybuj Zarejestruj się

Latest Posts

Nie przegap