Podczas pokazu nowego filmu o Tomie Wolfe’u w Palm Beach, ludzie z Florydy w większości ubrali się na biało w hołdzie zmarłemu pisarzowi.
Ale nie wszyscy goście zrozumieli modową notatkę, ponieważ pięciu szykownych renegatów – Tom Ford, George Hamilton, Bruce Weber, Kelly Klein i Baby Jane Holzer – wyróżniało się na czarno. No proszę!
Wśród prelegentów znaleźli się autor Michael Shnayerson i Tony Marx, prezes Nowojorskiej Biblioteki Publicznej (gdzie znajdują się dokumenty Wolfe’a, dzięki miliarderce Kathy Rayner).
Później Blaine Trump, Bret Baier, John Paulson, Wilbur Ross, Peter Soros, Bobbi Brown, Harry Benson i Judith Miller zajadali się (gra słów zamierzona) ciastem w Pizza al Fresco.
Jeden ze szpiegów powiedział: „Wieczór został zorganizowany przez Peggy Siegal, która robi to, co potrafi najlepiej, czyli skupia wokół siebie społeczników, filantropów, wielkich i prawie wielkich” Gość dodał: „Nie chodzi o to, co jest na stole; chodzi o to, co jest na krzesłach”
Szpieg powiedział: „Tom Wolfe chciałby być muchą na ścianie.”
Słynny autor „The Electric Kool-Aid Acid Test” zmarł w 2018 roku w wieku 88 lat.
Swoją karierę rozpoczął jako dziennikarz New York Herald Tribune w 1962 roku, a następnie napisał między innymi „The Right Stuff”, „The Pump House Gang”, „Radical Chic & Mau-Mauing the Flak Catchers” i „The Painted Word”.
Zauważeni zostali również Emilia i Pepe Fanjul, Dan i Esty Brodsky, Charlotte Beers, Abby i Howard Milstein, Paul Wilmot i Dixon Boardman oraz burmistrz West Palm Keith James. Szpieg powiedział: „Tom Wolfe chciałby być muchą na ścianie”
Film jest dostępny w serwisie Netflix.