13 stycznia 2023 r. | 13:11

Niebo wie, że teraz jestem niedoinformowany!

Page Six słyszy, że magiczna muzyczna mizeria Morrissey wydaje się być swobodna w stosunku do prawdy – a może trochę źle zapamiętuje fakty.

Piosenkarz „Heaven Knows I’m Miserable Now” powiedział w 2017 roku, że był badany przez Secret Service po tym, jak powiedział niemieckiej gazecie Der Spiegel, że zabiłby Donalda Trumpa dla „bezpieczeństwa ludzkości.” (Twierdzenie to niedawno pojawiło się ponownie w historii Daily Beast o jego osobliwej polityce.)

Ale powiedziano nam, że guru Freedom of Information Act i starszy reporter śledczy Bloomberga Jason Leopold niedawno poprosił Departament Bezpieczeństwa Krajowego o sprawdzenie swoich zapisów na temat rzekomej inkwizycji – ale mężczyźni w ciemnych okularach przeciwsłonecznych mówią, że nie wiedzą, o czym on mówi.

Morrissey
Ikona rocka twierdzi, że był przesłuchiwany przez Secret Service po tym, jak powiedział niemieckiej gazecie, że zabiłby Donalda Trumpa „dla bezpieczeństwa ludzkości.”
WireImage

W liście widzianym przez Page Six, Departament Bezpieczeństwa Krajowego, który nadzoruje USSS, napisał do Leopolda: „Biuro Secret Service FOIA przeprowadziło rozsądne wyszukiwanie wszystkich potencjalnie odpowiadających dokumentów. [Przeszukało wszystkie biura programowe, które mogły zawierać potencjalnie odpowiedzialne dokumenty i nie znaleziono żadnych dokumentów.”

Morrissey
Secret Service odpowiedziało na prośbę Freedom of Information Act, twierdząc, że nie posiada żadnych zapisów dotyczących rozmów z ikoną Smiths.
Getty Images

Der Spiegel zapytał piosenkarza: „Gdyby istniał przycisk, a po jego naciśnięciu [Trump] pada martwy, nacisnąłbyś go czy nie?” „Zrobiłbym to dla bezpieczeństwa rasy ludzkiej” – odpowiedział Morrissey. „To nie ma nic wspólnego z moją osobistą opinią o jego twarzy czy jego rodzinie, ale w interesie rasy ludzkiej, nacisnąłbym, tak”.

„Zostałem przesłuchany przez amerykańskie służby specjalne, które były bardzo, bardzo miłe”, powiedział później na YouTube. „I rozumiem ich stanowisko. Więc to poszło bardzo, bardzo dobrze i zapewnili mnie, że nie mają powodów do obaw.”

To nie pierwszy raz, kiedy mistrz złego samopoczucia z Mancuni twierdzi, że władze zapukały do jego drzwi – to samo powiedział w 2007 roku po tym, jak wezwał amerykańskich wyborców do pozbycia się George’a W. Busha.

Czytaj również:  Dlaczego gwiazda "Downton Abbey" Elizabeth McGovern obawia się kolejnego filmowego sequela

Bigmouth znów uderza, rzeczywiście.

(Jego przedstawiciel nie odezwał się do nas.