Fani mający nadzieję zobaczyć Miley Cyrus w trasie po wydaniu jej najnowszego albumu Endless Summer Vacation nie powinni robić sobie nadziei.
Podczas wywiadu dla najnowszej okładki British Vogue, nominowana do nagrody Grammy piosenkarka powiedziała, że nie jest pewna, czy widzi siebie w trasie koncertowej, przynajmniej nie w najbliższej przyszłości.
„Minęła chwila”, powiedziała. „Po ostatnim występie [na arenie], który zrobiłam [w 2014 roku], spojrzałam na to bardziej jak na pytanie. I nie mogę. Nie tylko „nie mogę”, bo „nie mogę” to twoja zdolność, ale moje pragnienie. Czy chcę żyć dla czyjejś przyjemności lub spełnienia innego niż moje własne?” … pozostawiając odpowiedź na to pytanie w powietrzu.
Wcześniej w wywiadzie piosenkarka „Flowers” wyjaśniła, że woli występować dla swoich przyjaciół i ukochanych w swoim bliskim otoczeniu niż dla całej areny. „Śpiewanie dla setek tysięcy ludzi nie jest tym, co kocham” – powiedziała. „Nie ma połączenia. Nie ma bezpieczeństwa.”
Dodała: „To również nie jest naturalne. To bardzo izolujące, ponieważ jeśli jesteś przed 100 000 ludzi, to jesteś sam.”
Na razie Cyrus powiedziała, że skupia się na teraźniejszości i że jej życie jest teraz poświęcone jej własnemu szczęściu.
Trasa Bangerz w 2014 roku była ostatnią dłuższą trasą koncertową Cyrus, która obejmowała występy w Ameryce Północnej, Europie, Ameryce Łacińskiej, Nowej Zelandii i Australii. Od tego czasu Cyrus jeździła tylko na mniejsze trasy, takie jak Milky Milky Milk Tour z 2015 roku, która obejmowała tylko osiem występów, oraz Attention Tour z 2022 roku z zaledwie pięcioma występami, głównie na festiwalach muzycznych.
Jej najnowszy album studyjny, Endless Summer Vacation, został wydany w marcu, a jego wcześniej wydany główny singiel „Flowers” stał się pierwszym hitem piosenkarki od prawie dekady.