Taraji P. Henson oznacza biznes.
W niedawnym wywiadzie dla Fundacji SAG-AFTRA aktorka ujawniła, że zwolniła cały swój zespół po tym, jak nie udało im się wykorzystać sukcesu „Imperium”, gdy serial zakończył się w 2020 roku.
„Wszyscy musieli odejść” – zażartowała w rozmowie z Angelique Jackson z Variety.
Henson, która grała Cookie Lyon przez sześć sezonów w hitowym dramacie Fox, wyjaśniła dalej, że myślała, że będzie miała wiele możliwości po zakończeniu serialu.
Zamiast tego była bardzo rozczarowana.
„Gdzie jest moja umowa? Gdzie jest moja reklama? Cookie była na szczycie mody. Gdzie jest moje poparcie? Na co się umówiliście po tym?” – uzasadniała.
„To dlatego nie widzieliście mnie od tak dawna. Nie mieli nic ustawionego.”
Nominowana do Oscara 53-letnia gwiazda przyznała, że była skłonna współpracować ze swoim zespołem po tym, jak powiedzieli jej, że w jej najlepszym interesie byłoby mieć „kolejny program Cookie”
Więcej na Page Six, które kochasz …
- Posłuchaj naszego cotygodniowego podcastu „We Hear”
- Subskrybuj nasz codzienny biuletyn
- Kupuj nasze ekskluzywne produkty
„Powiedziałam: 'Zrobię to, ale musi być dobrze. … Ona jest zbyt kochana, byście mogli to spieprzyć” – wspomina.
Kontynuowała: „A więc, kiedy nie zrobili tego dobrze, pomyślałam: 'Cóż, to wszystko’, a oni nie mieli nic innego.”
„Jesteście wszyscy kurwa zwolnieni” – dodała z wyrazem twarzy nie znoszącym sprzeciwu, po czym otrzymała oklaski od publiczności.
Podczas tego samego wywiadu Henson szczerze mówiła o nierównościach płacowych, z którymi ona i jej czarnoskórzy koledzy muszą walczyć w Hollywood.
„Włożyłam pracę w to, by mieć głos, by móc powiedzieć „nie” [nieuczciwym ofertom], by móc walczyć o tych, którzy przychodzą za mną” – wyjaśniła.
„Nie możesz po prostu zapłacić mi czegokolwiek, bo powiem nie.”
W zeszłym tygodniu podzieliła się podobnymi odczuciami podczas rozmowy z Gayle King w SiriusXM, kiedy emocjonowała się niesprawiedliwym traktowaniem czarnych kobiet w przemyśle rozrywkowym.
„Jestem po prostu zmęczona tak ciężką pracą, byciem łaskawą w tym, co robię [i] otrzymywaniem zapłaty za ułamek kosztów” – powiedziała.
„Jestem zmęczona słuchaniem moich sióstr powtarzających w kółko to samo.”
Gwiazda „Color Purple” wyjaśniła dalej: „Jestem tylko człowiekiem i wydaje się, że za każdym razem, gdy coś robię i rozbijam kolejny szklany sufit, kiedy nadchodzi czas renegocjacji, znów jestem na dnie, jakbym nigdy nie zrobił tego, co właśnie zrobiłem.”
„A jeśli nie mogę walczyć o te, które stoją za mną, to co ja, kurwa, robię?” zapytała ze łzami w oczach.
Zwróciła również uwagę, że aktorzy zabierają do domu tylko niewielką część swoich pensji, ponieważ ich zespół pobiera część ich zarobków.
„Z góry, Wujek Sam dostaje 50 procent. … Twój zespół dostaje 30 procent … z tego, co zarobisz, a nie z tego, co wziął Wujek Sam” – powiedziała. „A teraz policz sobie.”
Henson od dawna jest orędowniczką zarabiania tyle, ile jest warta.
W 2019 roku ujawniła Variety, że wynegocjowała swoją wypłatę w wysokości 150 000 dolarów za „Ciekawy przypadek Benjamina Buttona” po tym, jak początkowo zaoferowano jej 100 000 dolarów.
Było to jednak nadal znacznie mniej niż jej pierwotne żądanie 500 000 dolarów.